Ostatnie newsy
Jak być może wiecie, Facebook postanowił jakiś czas temu zacząć zarabiać na Messengerze. Zaczęło się skromnie, od umożliwienia programistom tworzenia aplikacji zintegrowanych z komunikatorem oraz umożliwiania firmom komunikowania się w klientami. Zanosi się jednak na to, że do komunikatora w końcu trafią także reklamy.
W połowie stycznia pisaliśmy o udostępnieniu przez twórcę Vine nowego komunikatora o nazwie Peach. Niestety, wówczas aplikacja była dostępna jedynie dla urządzeń iOS. Na szczęście programiści nie potrzebowali zbyt wiele czasu na stworzenie wersji dla Androida, ponieważ kilka dni temu została udostępniona jej pierwsza stabilna kompilacja.
Kilka miesięcy temu Google udostępniło nową wersję Androida z przeprojektowanym systemem uprawnień. Niestety, programistom bardzo ciężko implementacja nowego modelu i spora część popularnych aplikacji nadal zamiast pytać się o zgodę użytkownika, wszystkie uprawnienia otrzymuje od razu przy instalacji. Nie inaczej było z komunikatorem WhatsApp.
Komunikator wspomniany w tytule newsa jest szeroko używany przez startupy, redakcje czy niektóre firmy. Mimo tego, iż skierowany jest przede wszystkim do różnej maści biznesu, nie wspierał jednak do tej pory wysyłania czegokolwiek innego niż obrazki na iOS. Teraz, ponad rok po udostępnieniu iOS 8 i Document Picker, Slack nareszcie doczekał się wsparcia dla tej funkcji.
Kilka miesięcy temu pisaliśmy o dodaniu do aplikacji Messenger od Google opcji odpisywania na wiadomości bezpośrednio z powiadomienia. Teraz przyszedł czas na nieco bardziej popularny program firmy z Mountain View, czyli komunikator Hangouts. Jak można przeczytać na łamach Android Police, aplikacja zyskała tę funkcję w udostępnionej właśnie aktualizacji do wersji 7.0.
Jeszcze w marcu zeszłego roku Facebook opublikował pierwsze makiety przedstawiające Messengera dla Androida z interfejsem w stylu Material Design. Niestety, przez kilka kolejnych miesięcy do sieci trafiały jedynie kolejne iteracje tych projektów i nie było żadnej aktualizacji interfejsu w samej aplikacji. Pod koniec roku w końcu doczekaliśmy lekkiego odświeżenia.
Twórcy komunikatora WhatsApp ogłosili kilka dni temu, że zdecydowali się na rezygnację z rocznej opłaty. Z czego będą teraz utrzymywać swoją aplikację? To niestety nie jest do końca jasne, choć wiadomo, że nie z reklam czy sprzedaży danych użytkowników. Początkowo twórcy chcą eksperymentować z utrzymaniem z pieniędzy od firm chcących się komunikować z użytkownikami. Jakby to miało wyglądać?
Przy okazji obchodzenia dziesięciolecia funkcji rozmów wideo w komunikatorze Skype, jego twórcy zapowiedzieli udostępnienie w niemal wszystkich mobilnych wersjach aplikacji funkcji wideo-konferencji dostępnej już od jakiegoś czasu na komputerach. Jak można przeczytać na łamach oficjalnego bloga, ma to nastąpić w ciągu kilku nadchodzących tygodni.
Można by pomyśleć, że mamy komunikatorów mobilnych mamy już pod dostatkiem - użytkownicy większości platform mają do wyboru między innymi Hangouty, Facebook Messengera, Signal, Telegram, WhatsApp czy Viber. Widocznie jednak jest to za mało, ponieważ twórca Vine’a postanowił stworzyć kolejną aplikację tego typu.
Kilka miesięcy temu komunikator WhatsApp doczekał się funkcji rozmów głosowych. Widać twórcy są zadowoleni z jej wdrożenia, ponieważ jak można przeczytać na łamach portalu The Next Web, przystąpili niedawno do prac nad zaimplementowaniem rozmów wideo. Do sieci przedostały się nawet obrazki przedstawiające funkcję w akcji.