Kilka tygodni temu rozpoczęły się zamknięte testy komunikatora BBM dla mobilnych okienek. Przez ten czas pojawiło się kilka drobnych aktualizacji, które usuwały znalezione przez testerów błędy. Teraz, gdy kanadyjska firma upewniła się, że ich aplikacja działa już w miarę stabilnie i nie ma w niej poważniejszych błędów, zdecydowano się na udostępnienie publicznej bety wszystkim chętnym.

W zeszłym roku po raz pierwszy komunikator BBM pojawił się na platformach innych niż BlackBerry. Niestety, kanadyjska firma zdecydowała się na kopiowanie elementów interfejsu swojego systemu zamiast wykorzystać w aplikacji wygląd natywny dla Androida czy iOS. Zmieniło się to dopiero, wraz z pojawieniem się aplikacji dla mobilnych okienek (na razie ciągle w fazie zamkniętych testów).

Jak informowaliśmy w lutym tego roku, firma BlackBerry ogłosiła plany udostępnienia swojego komunikatora BBM dla urządzeń z mobilnymi okienkami. Wówczas planowanym terminem było lato. Już od kilku tygodni kalendarzowe lato trwa, a kanadyjska firma dopiero ogłosiła zapisy do testów swojego programu oraz pokazała pierwsze zrzuty ekranu, o czym twórcy poinformowali na oficjalnym blogu.

Mimo niedawnego przejęcie komunikatora WhatsApp, nadal to Facebook Messenger rozwija szybciej. Nie tak dawno zupełnie przeprojektowano w nim system załączania do wiadomości (zamiast rozwijanego menu jest stale widoczny pasek z ikonkami). Teraz natomiast pojawiła się opcja szybkiego przesyłania filmów.

Kojarzycie może komunikator Telegram? Po ogłoszeniu przez Facebooka wykupienia WhatsApp, wiele osób postanowiło poszukać alternatywy i trafiła właśnie na stosunkowo młodą wówczas aplikację Telegram. Twórcy stawiają na otwartość - większość kodu jest otwarta, dostępne jest także API pozwalające tworzyć własne programy w oparciu o sieć Telegram. Do tej pory komunikator miał jednak oficjalne aplikacje dla Androida oraz iOS. WhatsApp tutaj zdecydowanie wygrywał.

Kilka dni temu, w sklepach z aplikacjami dla Androida oraz iOS pojawiła się nowa wersja komunikatora Telegram. Jest on zasadniczo kopią WhatsApp, która dodatkowo obsługuje synchronizację danych z chmurą i ma pozostać na zawsze darmowa (co najwyżej niektóre jego nowe funkcje mogą być udostępnione za opłatą, jeśli koszty utrzymania serwerów wzrosną). Posiada do tego możliwość przesyłania tajnych wiadomości (po których nie zostaje ślad na serwerach) oraz publiczne API, dzięki czemu powstało już wiele nieoficjalnych klientów.

W sklepie Google Play właśnie ukazała się drobna aktualizacja komunikatora WhatsApp dla systemu Android, który niedawno został kupiony przez Facebooka. Wbrew pozorom, wprowadza ona kilka całkiem przydatnych opcji. Przede wszystkim pojawiły się ustawienia prywatności - możemy wybrać kto będzie widział nasze zdjęcie profilowe, czas ostatniego logowania oraz status.

Do tej pory komunikator BBM był dostępny bez żadnych opłat i reklam. Było to poniekąd zrozumiałe, dopóki aplikacja była dostępna jedynie dla telefonów BlackBerry. Odkąd jednak jego twórcy zaczęli ekspansję na inne platformy, już było do przewidzenia, że ta idylla długo nie potrwa. I stało się, w wersji beta komunikatora testowanej w zamkniętym gronie pojawiły się pierwsze reklamy, o czym pisze portal The Next Web.

Nie tylko Facebook Messenger zawita nareszcie do słuchawek z mobilnymi okienkami. Również kanadyjskie BlackBerry zapowiedziało na swoim oficjalnym blogu udostępnienie edycji własnego komunikatora dla Windows Phone. W tym wypadku jednak użytkownikom przyjdzie niestety trochę poczekać na możliwość pobrania aplikacji.

Niedawno udostępniono aktualizację komunikatora BBM oznaczoną numerkiem 2.0 dla systemów Android oraz iOS. Nadal jednak wymagała ona Androida w wersji 4.x. Do teraz. Zgodnie z daną w styczniu obietnicą, BlackBerry udostępniło właśnie drobną poprawkę dodającą wsparcie dla telefonów z Gingerbreadem (które nadal stanowią około 20% wszystkich urządzeń połączonych ze sklepem Google).