Ostatnie newsy
W mijającym tygodniu, aplikacja Steam Link pozwalająca na streaming gier z komputera na urządzenie mobilne lub telewizor, miała pojawić się w Google Play oraz App Store. O ile do tego pierwszego dotarła, to niestety fani Apple będą musieli obejść się ostatecznie smakiem.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o sporych zmianach w usługach Google dotyczących czytania wiadomości, czyli News oraz Newsstand. Zostały one scalone i zastąpione przez nową usługę w znacznie większym stopniu mającą wykorzystywać sztuczną inteligencję.
Niedawno aplikacja mobilna JakDojade doczekała się obsługi kolejnego środka komunikacji miejskiej po autobusach, tramwajach, metrze czy kolei podmiejskiej - mianowicie mowa o rowerach miejskich (na razie tylko w Warszawie).
Steam od jakiegoś czasu oferuje opcję streamingu gier w sieci lokalnej, ale odbiornikami mogą być nadal jedynie komputery oraz ewentualnie przystawka do telewizora Steam Link. To się jednak zmieni już za nieco ponad tydzień.
Wraz coraz mocniejszym naciskiem wielu krajów na wgląd w prywatną komunikację swoich obywateli rośnie popularność komunikatorów oferujących szyfrowanie end-to-end. Taką opcję ma już Facebook Messenger, WhatsApp, Telegram, a teraz dołączyć ma do nich także Twitter.
Do tej pory wysiłki mające na celu zwiększenie integracji Windowsa 10 z urządzeniami mobilnymi były dosyć rozproszone. Część z nich żyła w Cortanie (co ograniczało ich dostępność do krajów, gdzie jest dostępna), część w różnych aplikacjach. Teraz Microsoft ogłosił chęć ich uporządkowania.
Na początku tego roku przedstawiciele Facebooka przyznali, że przesadzili z rozbudowywaniem swojego komunikatora i planują nieco uprościć główną aplikację, aby znów przede wszystkim służyła do komunikacji. W mijającym tygodniu pokazano w końcu efekt prac programistów pracujących nad wydaniem iOS komunikatora.
W marcu pojawiły się informacje o możliwości pojawienia się wideo-rozmów w oficjalnym kliencie Instagramu, które bazowały na pojawieniu się ikon powiązanych z tymi opcjami w paczce aplikacji. Cóż, okazało się to prawdą - kilka dni temu twórcy oficjalnie zapowiedzieli kilka nowości.
Google od dosyć dawna oferowało możliwość śledzenia zadań do wykonania (to-do) w swoich usługach. Czy to za pomocą archaicznej opcji wbudowanej w Gmaila, specjalnej listy w Google Now/Assistant, list w Google Keep czy przypomnień w Kalendarzu.
W mijającym tygodniu Spotify zaprezentowało oficjalnie odświeżony interfejs aplikacji mobilnej dla darmowych użytkowników, który losowo wybrana część z nich testowała już od jakiegoś czasu. Co się zmieniło?