Na targach CES Intel zademonstrował kilka prototypowych modeli urządzeń MID (Mobile Internet Device). Na pierwszy rzut oka komputery MID przypominają UMPC, tyle że od samego początku stworzone są z myślą o uzupełnieniu funkcjonalności pełnego peceta, a nie zastąpieniu go. UMPC próbowały go zastąpić i jak do tej pory, nie specjalnie im to wychodziło. Urządzenia MID z założenia mają znacznie węższe zastosowanie i w odróżnieniu od UMPC pracować mają pod kontrolą specjalnie do tego celu przygotowanych dystrybucji Linuksa. Oczywiście na upartego będzie można tam upchnąć Windowsa, gdyż ich CPU zgodny będzie z rodziną x86 - mowa tutaj o najnowszym energooszczędnym układzie Silverthorne Intela. Urządzenia te powinny trafić na rynek w połowie 2008 roku, w cenie od 400 do 500 USD.
Intel wkracza na rynek dysków twardych SSD (Solid State Disc) za pośrednictwem modelu oznaczonego symbolem Z-P140 PATA, opracowanego z myślą o zastosowaniach mobilnych. Do wyboru mamy dwie pojemności - 2GB oraz 4GB, rozszerzalne do 16GB poprzez zewnętrzne układy. Do zalet można zaliczyć z pewnością mały pobór energii (300 mW w czasie pracy oraz 1.1 mW w spoczynku), dużą szybkość (40 MB/s odczyt oraz 30 MB/s zapis), waga tylko 0.6 g! oraz bardzo małe rozmiary (najmniejsze w tej klasie scalaków), co tym bardziej tworzy z nich ciekawe rozwiązanie dla PDA lub UMPC. Producent deklaruje również wysoką niezawodność układów - bez usterki średnio każdy scalak ma przepracować 2.5 mln roboczogodzin. Do produkcji, która prawdopodobnie zostanie rozpoczęta w pierwszym kwartale 2008 roku, trafić ma w pierwszej kolejności model 2GB, następnie większy brat o dwukrotnie większej pojemności. Ich ceny w tej chwili nie są znane.
Pamiętacie platformę Intela o kodowej nazwie Menlow? Układy te napędzać mają przyszłe urządzenia z rodzaju UMPC, oferując znacznie mniejsze od obecnych CPU zapotrzebowanie na energię przy rozsądnej wydajności. Na odbywającej się konferencji Intel Developers Forum zaprezentowano już następcę Menlowa. Nowa platforma o kodowej nazwie Moorestown również zgodna z architekturą x86, pójdzie jeszcze dalej. Wykonana w technologii 45nm zaoferuje 50% spadek zużycia energii w czasie pracy, a gdy urządzenie pozostawimy włączone ale nie będziemy z niego korzystać, zapotrzebowanie na energię zmniejszy się nawet 10-krotnie. Takie nowoczesne miniaturowe komputery mają pracować do 24 godzin bez potrzeby korzystania z ładowarki (20 razy mniejsze zapotrzebowanie na energię, w stosunku do obecnych UMPC). Przy mniejszym poborze mocy zachowana zostanie dobra wydajność - przykładowo pod względem obróbki grafiki, Moorestown oferować ma o 50% lepsze osiągi od platformy Menlow. Wielkość układów będzie też o połowę mniejsza, co pozwoli konstruować Ultra Mobile PC o wielkości dzisiejszych PDA.
Na Computex Taipei Intel pokazał kolejny prototypowy model UMPC, który być może kiedyś trafi do rąk użytkowników. Przypomina on prezentowany jakiś czas temu Ultra Mobile PC korporacji Quanta, z obracaną klawiaturą kciukową, którą wysuwa się z tylnej ścianki urządzenia. Nie podano jednak żadnych parametrów technicznych, poza sprecyzowaniem przekątnej ekranu, który to mierzy 5.6 cala. Urządzenie to nosi kodową nazwę Erath.
Zapowiadany dwa dni temu prototypowy model UMPC nowej generacji, czyli Intel Menlow to nie tylko kawał plastiku, ale faktycznie działające urządzenie. Na witrynie Google Video pojawił się bowiem ponad 2 minutowy filmik, prezentujący tego miniaturowego peceta. Jeśli jednak do czasu premiery nie zmieni się to i owo, to urządzenie to trudno będzie nazwać spadkobiercą dzisiejszych PDA. Zabójczy jest bowiem czas startu tego UMPC. Przez całe 2 minuty i 15 sekund trwania wspomnianego klipu urządzenie odpala Windowsa XP i nawet pod sam koniec system nie reaguje jeszcze na dotknięcie w Menu Start. Tutaj pomóc może tylko mocna bateria i usypianie urządzenia do trybu standby. Hibernacja bowiem nie przyśpieszy zbytnio czasu startu tego UMPC. Filmik o którym mowa, znajdziecie w głębi tego newsa.
Przy okazji ogłoszenia specyfikacji Intel Ultra Mobile Platform 2007 oraz zrzeszenia firm (Mobile Internet Device Innovation Alliance - w skrócie MIDIA), które korzystać będą z tego rozwiązania (m.in. HTC), Intel zapowiedział kolejną rewolucję. Otóż w 2008 roku na rynek powinny trafić prawdziwie miniaturowe pecety. Pokazany prototyp, o kodowej nazwie Menlow mieścił się spokojnie w dłoni trzymającej go osoby. Takie pecety wielkości dzisiejszych PDA, mają oczywiście posiadać układy kolejnej generacji - 45 nanometrowe procesory Silverthorne pracujące na chipsecie Poulsbo. Te nowe CPU będą wielkości zaledwie 1/4 dzisiejszych procesorów x86, co m.in. pozwoli zmniejszyć zapotrzebowanie na energię do 1/10 dzisiejszych układów. Takie urządzenia kosztować mają około 500 USD. Czyżby nadchodził prawdziwy koniec PDA z dedykowanymi mobilnymi systemami operacyjnymi?
Jak donosi witryna RegHardware, Intel pracuje nad nowym układem SoC (System-on-a-Chip), który znajdzie zastosowanie w urządzeniach przenośnych. Tym razem nie chodzi jednak o zwykłe PDA, zdominowane przez układy o architekturze ARM, ale bardziej o Ultra Mobile PC. Tolapai, bo taką kodową nazwę ma ten SoC, obsługuje rozkazy x86 i oparty jest na 32-bitowym procesorze Pentium M. Posiada 256kb pamięci cache drugiego poziomu, kontroler pamięci SDRAM DDR 2 (400-800MHz) i zintegrowany mostek południowy, który zapewnia obsługę PCI Express, USB, SATA, Gigabit Ethernet, RS232 i obsługę modułu telefonii komórkowej. Tolapai dostępny będzie prawdopodobnie w trzech edycjach - 600MHz, 1.066MHz oraz 1.200MHz, przy około 22W poboru energii. Układy te powinny trafić do masowej produkcji jeszcze pod koniec tego roku.
Jeden z redaktorów serwisu The Inquirer trafił na parę informacji na Wikipedii na temat najnowszego modelu procesora XScale, opracowanego jeszcze przez Intela. Choć został zaprezentowany już na zeszłorocznym Intel Developer Forum, do dziś nie miał swojej oficjalnej premiery, dającej mu możliwość trafienia do najnowszych konstrukcji mobilnych. Co nam Intel, a raczej teraz już Marvell, szykuje?
Najpopularniejsze procesory montowane w urządzenia klasy PDA, czyli jednostki centralne X-Scale przeszły ostatnio od Intela pod skrzydła firmy Marvell. O zamiarach Intela, dotyczących odsprzedania działu zajmującego się produkcją CPU X-Scale informowaliśmy niecały miesiąc temu. Tymczasem taka transakcja doszła już do skutku i prawa do rodziny procesorów X-Scale stały się własnością producenta układów scalonych - wymienionej wyżej firmy Marvell. Intel otrzymał w zamian 600 milionów dolarów. Więcej informacji na ten temat znajdziecie w oficjalnym komunikacie prasowym nowego właściciela układów X-Scale.
Już wkrótce możemy być świadkami wejścia na rynek nowych palmtopów, wyposażonych w akceleratory grafiki 3D firmy NVIDIA oraz procesory Intel X-Scale trzeciej generacji. Z oficjalnego komunikatu pierwszej z wymienionych firm wynika, że zacieśnia ona współpracę z Intelem, celem zapewnienia użytkownikom PDA doskonałej wydajności, w kwestii obsługi multimediów. Jednostki centralne o kodowej nazwie Monahan, czyli X-Scale serii PXA290 taktowane zegarem ponad 1GHz same w sobie wydają się być całkiem obiecujące, a gdy dodamy do tego jeszcze akcelerator GoForce 5550 to potencjał takich PDA będzie przewyższał i to znacznie możliwości najlepszych urządzeń dostępnych obecnie na rynku. 
