HMD Global, obecny licencjobiorca marki Nokia w segmencie telefonów i smartfonów, ogłosił, że planuje wprowadzić na rynek urządzenia i telefony własnej marki. Dotychczasowa umowa licencyjna z Nokia kończy się w 2026 roku, co oznacza, że marka Nokia może znów zniknąć z branży urządzeń mobilnych.
Fińska firma, która zasadniczo zaczynała jako startup znany tylko dzięki zdobyciu licencji na używanie logo Nokii na swoich smartfonach, nieco przeceniła swoje możliwości. Dość szybko zaczęła wypuszczać wiele modeli w jednym roku, co potem skutkowało problemami z aktualizacjami przez zbyt mały zespół inżynierów.
HMD Global, czyli firma produkująca smartfony z logo Nokii, w tym roku została pozwana w Niemczech przez firmę VoiceAgeEVS LLC. Chodzi o stosowanie kodeka Enhanced Voice Services przy połączeniach VoLTE bez potrzebnej licencji wydawanej przez ową firmę.
W tym roku na prowadzenie pod względem szybkości udostępniania aktualizacji do nowego Androida wysunął się Samsung - koreański producent wypuścił już finalne wersje systemu dla Galaxy S21, Galaxy Z Fold 3 oraz Z Flip 3. W tym samym czasie aktualizacja do OnePlusa 9 musiała zostać wycofana.
Duża ilość modeli oraz pandemia koronawirusa nie pomogły HMD w przygotowywaniu aktualizacji do Androida 11 do swoich urządzeń. W kwietniu wydawało się jednak, że firmie udało się odkopać z zaległości i proces udostępniania nowej wersji systemu w końcu nabierze tempa.
Smartfony z logo Nokii miało do tej pory całkiem czytelny system nazewnictwa - pierwsza cyfra oznaczała półkę cenową (mniejsze wartości, to niższa cena, która rośnie razem z numeracją), zaś druga po kropce generację (jeśli to już któraś z kolei). Niestety, HMD postanowiło się z tego wycofać i w tegorocznych modelach wprowadzić rozróżnienie rodzin produktów literkami.
W wypadku Androida 11 producent telefonów z logo Nokii niestety nie może się poszczycić szybkim udostępnianiem aktualizacji. Pierwsza z nich trafiła do użytkowników dopiero w lutym, czyli później niż w wypadku Samsunga (a Nokia przecież nie robi swojej nakładki, tylko korzysta z czystego Androida).
Cóż, wiemy już dlaczego Nokia skasowała harmonogram aktualizacji do Androida 11 chwilę po jego opublikowaniu - terminów w nim podanych ostatecznie nie udało się utrzymać. Nokia 8.3 5G miała otrzymać aktualizację na przełomie grudnia i stycznia, a otrzymała dopiero w mijającym tygodniu.
Całkiem niedawno Google udostępniło finalną wersję Androida 11 dla swoich Pixeli, ale pozostali producenci jeszcze nie zdecydowali się podzielić swoimi planami odnośnie aktualizacji. Prawie wyłamało się tylko HMD.
Od kilku miesięcy wiemy, że Google pracuje nad wdrożeniem do swojej aplikacji telefonu opcji nagrywania rozmów. Wiadomo też, że będzie w jakimś stopniu ograniczona regionalnie (ze względu na prawo) i wymaga Androida 9 lub nowszego. Nadal jednak nie doczekaliśmy się oficjalnej zapowiedzi.