W tym tygodniu Amazon udostępniło pierwszą wersję swego czytnika książek elektronicznych dla platformy Android. Zatem teraz również fani telefonów z systemem Google korzystać mogą z ponad 600 tysięcy e-publikacji, do nabycia w księgarni Amazonu. Kindle - bo o nim mowa, doczekał się również drugiej w tym miesiącu aktualizacji, jeśli chodzi o wersję dla iOS (obsługuje teraz m.in. osadzone w książkach filmy i pliki audio).
Amazon zaktualizował ostatnio swój program do czytania książek dla urządzeń z iOS. Aplikacja Kindle oferuje teraz większe fonty dla iPada, łatwiejszą i szybszą nawigację pomiędzy stroną domową i zarchiwizowanymi książkami (też dla iPada), wyszukiwanie tekstu wewnątrz książek (tylko dla iPhone) i wyświetlanie stanu pobierania plików. Natomiast w kolejnej wersji spodziewać się można wyszukiwania również w Kindle dla iPad, sprawdzanie słów w słowniku z bazą 250 000 wyrazów, a także opcję wyszukiwania wyrazów z poziomu książki od razu w Google lub Wikipedii (coś co od początku oferuje iBooks). Amazon Kindle jest oczywiście darmowy, do pobrania z iTunes.
Okazuje się, że również i Acer nie stroni od brudzenia swoich palców w elektronicznym atramencie. Na targach Computex redakcja Engadget wypatrzyła czytnik książek elektronicznych tego producenta, oznaczony symbolem Lumiread L600, wyposażony w ekran 6” ekran e-ink 800x600 punktów i klawiaturę QWERTY. Sercem tego urządzenia jest 532Mhz procesor Freescale iMX357, dysponujący 128MB pamięci RAM. Urządzenie to ma dołączyć do oferty Barnes&Noble, aby wesprzeć m.in. ich Androidowy czytnik Nook.
Ekipa LaptopMag przygotowała test najlepszego modelu czytnika e-książek firmy Sony, czyli urządzenia znanego jako Reader Daily Edition. Posiada on m.in. 7” dotykowy ekran oraz moduł 3G. Zatem jak on wypada? Warto wydać te 399 USD? LaptopMag twierdzi, że nie warto wydawać tych 399 USD na ów produkt firmy Sony. Po pierwsze matryca dotykowa nie reagowała zbyt dobrze, po drugie ekran e-ink jest jakby lekko rozmyty, na skutek położenia na nim warstwy odpowiedzialnej za rozpoznawania dotyku. Więcej na ten temat na LaptopMag.com
Netronix to jeden z większych producentów czytników e-książek. Mają oni w ofercie całkiem sporo różnych modeli - od małych 5-calowych, po 9.7” urządzenia. Powinniście kojarzyć tą firmę, choćby z naszego reportażu z targów Computex Taipei 2009. Na zamieszczonym w głębi newsa filmie przelatujemy dość szybko po wszystkich wystawionych egzemplarzach. Od tych najprostszych po modele wyposażone we wbudowany moduł telefonii komórkowej.
Pierwszy raz słyszę o Chińskiej firmie Daza Electronic Company, ale natknąłem się na ich stoisko na targach. Moją uwagę przykuły tam trzy modele czytników książek z ekranami e-ink. Wszystkie dysponują przekątną 6-cali i ponadprzeciętną paletą odcieni szarości - aż 16. Wspólna jest również bateria, oferujące pojemność 2500mAh. Obsługują one formaty PDF, TXT, EPUB, XEB, HTML oraz CHM. Wszystkie pracują też pod kontrolą systemu Linux.
Zwiedzanie CeBITu w tym roku rozpocząłem od hal 17 - 14, gdzie jak sami zobaczycie w dzisiejszych newsach, było prawdziwe zatrzęsienie czytników e-książek z ekranami e-ink. Oto produkty z tej kategorii firmowane przez Boeye - wyjątkowo dobrze wykonane. Dokładnie pokazywano cztery modele, oznaczone symbolami G5, G5A, G6 oraz G10. Cyferki w tym przypadku odpowiadają przekątnej ekranu. Zdjęcia, parametry techniczne oraz film nagrany na stoisku Boeye w Full HD znajdziecie w głębi tego newsa.
W tym roku widzieliśmy już kilka prób połączenie dwóch różnych ekranów w jednym urządzeniu. Mowa o wyświetlaczach e-ink oraz zwykłych LCDkach, które niektórzy producenci próbują umieścić w urządzeniach promowanych jako multifunkcyjne czytniki e-książek. Pierwszy taki gadżet który pojawił się na rynku nosi logo firmy Barnes & Noble i co ważne, pracuje pod kontrolą systemu Android. Inny taki gadżet opisywaliśmy choćby w tym tygodniu - był to enTourage EDGE. Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ dziś na targach natknąłem się na podobne do wymienionych dwóch urządzenie.
Bardzo chciałem zobaczyć na targach CeBIT nowe aparaty firm Gigabyte, które rok temu na MWC oraz na Computex Taipei, zrobiły na mnie naprawdę dobre wrażenie. Niestety stoisko tego producenta obfitowało jedynie w notebooki różnej wielkości oraz pecety. Nie pokazano niestety ani jednego PDA. Udało mi się jednak wypatrzyć za szybą jeden czytnik e-książek.
Pamiętacie enTourage eDGe, ciekawy czytnik e-książek wyglądający faktycznie jak książka, z dwoma ekranami e-ink oraz dotykowym LCDkiem? Po raz pierwszy wspominaliśmy na temat tego Androidowego urządzenia pod koniec 2009 roku. Miał on pojawić się na rynku w pierwszym kwartale i chyba faktycznie tak się stanie – sprzedaż powinna rozpocząć się jeszcze w tym miesiącu. Zamówienia składać można na witrynie producenta.