Ostatnie newsy
Nie tak dawno informowaliśmy o pojawieniu się możliwości wykupienia subskrypcji prosto z poziomu aplikacji w oficjalnym kliencie usługi Dropbox dla Androida oraz nowym ekranie z powiadomieniami. Teraz pojawiła się kolejna wersja z drobnymi, ale przydatnymi zmianami. Przede wszystkim za większą ilość miejsca w chmurze możemy teraz zapłacić również poprzez Google Play, nie ma już potrzeby podawania danych naszej karty drugi raz.
Dla systemu iOS powstało już całkiem sporo alternatywnych klientów poczty elektronicznej. Mamy między innymi Mailbox, Evomail (od niedawna także dostępny dla Androida), Boxer czy Mail Pilot. W wypadku urządzeń z Androidem niestety tak dużego wyboru nie ma. Mamy oczywiście aplikacje systemowe, wspomnianego Evomail czy K-9 Mail. Ostatnio pojawił się jednak nowy program tego typu o nazwie CloudMagic, o czym pisze serwis Phandroid.
Na początku lipca informowaliśmy Was o testach nowej wersji klienta Twittera o nazwie Tweedle. Aktualizacja oznaczona wówczas numerkiem 1.3 wprowadzała bardzo dużo nowości - między innymi odświeżony wygląd wykorzystujący karty znane z Google Now, pogląd artykułów wprost na ekranie szczegółów tweeta i wiele innych.
Od jakiegoś czasu w sieci pojawiały się spekulacje na temat przyszłości sekcji Magazines w Google Play. Według nich, miała ona zmienić nazwę na Newsstand (Kiosk) i prócz samych magazynów zawierać także zwykłe gazety. Okazuje się jednak, że Google poszło o krok dalej. Jak poinformowali przedstawiciele firmy na swoim oficjalnym blogu, oprócz wspomnianych zmian, nowa aplikacja Kiosk zawiera w sobie także funkcjonalność nieco zapomnianego już programu Currents (będącego konkurentem Zite, Flipboard, itd.).
Wczoraj ukazała się aktualizacja oficjalnego klienta usługi Dropbox dla urządzeń z systemem Android. Dodaje ona kilka ważnych nowości. Przede wszystkim, można już bezpośrednio w aplikacji wykupić subskrypcję zwiększającą ilość miejsca w naszym internetowym "pudełku". Odbywa się to jednak przez stronę internetową (przystosowaną oczywiście do urządzeń mobilnych) zamiast Google Play, co oznacza konieczność podawania danych karty.
Mniej więcej tydzień temu w końcu udostępniony został komunikator BlackBerry Messenger dla urządzeń z systemami iOS i Android. Przez ten czas obie wersje pobrało około 10 milionów użytkowników. Zlikwidowano już listę oczekiwania, ponieważ zagrożenie nagłego wzrostu liczby użytkowników i tym samym przeciążenia serwerów znacząco zmalało. Kanadyjska firma postanowiła się przy okazji podzielić swoimi planami na przyszłość.
I stało się, wczoraj wieczorem w sklepach z aplikacjami dla iOS i Androida w końcu pojawił się komunikator BlackBerry Messenger. Jeśli ktoś nadal na niego czekał, to niestety będzie musiał się zmierzyć jeszcze z listą oczekujących (o ile nie podał wcześniej swojego maila na stronie komunikatora). Twórcy dodali ją by móc kontrolować napływ nowych użytkowników i tym samym obciążenie serwerów. A jak komunikator kanadyjskiej firmy sprawdza się w praktyce?
Pamiętacie być może, że premiera aplikacji BBM dla urządzeń z systemami iOS i Android nie poszła do końca tak, jak planowali twórcy? Cóż, wygląda na to, że kanadyjska firma się pozbierała i ponownie bierze się za udostępnianie swojego komunikatora. Jak można przeczytać na oficjalnym blogu, program ma pojawić się w App Store oraz Google Play jeszcze dzisiaj.
W drugiej połowie września informowaliśmy Was o rozpoczęciu publicznych beta testów nowego wydania popularnego programu Transportoid, która przynosiła długo oczekiwane odświeżenie interfejsu. Wczoraj, finalna kompilacja szóstej wersji trafiła już do sklepu Google. Co się zmieniło od czasu bety?
W opublikowanym wczoraj liście otwartym skierowanym do swoich klientów, BlackBerry zapewnia że nadal można na nim polegać nie i firma nie ma żadnych problemów z wypłacalnością mimo zwolnień pracowników. Przy okazji, o czym donosi Android Community, przy okazji padła również zapowiedź udostępnienia komunikatora BBM dla systemów iOS oraz Android w ciągu nadchodzących dni.