Ostatnie newsy
Pod koniec zeszłego tygodnia pierwsi posiadacze Mi A2 zaczęli otrzymywać wyczekiwaną aktualizację do Androida 10. Paczka waży około 1,3 GB, ma łatki zabezpieczeń z grudnia 2019 i przynosi przede wszystkim zmiany wprowadzone przez Google.
Po flagowcach w kolejce po aktualizację do Androida 10 powoli zaczynają się ustawiać urządzenia ze średniej półki cenowej. W mijącym tygodniu HMD ogłosiło rozpoczęcie udostępniania nowej wersji systemu dla swoich tańszych urządzeń.
W zeszłym roku Androida 10 otrzymały najnowsze Xperia 1 oraz 5, teraz natomiast przyszedł czas na nieco starsze modele. Wraz z początkiem 2020 roku, Sony zaczęło proces udostępniania najnowszej wersji systemu dla Xperii XZ3 oraz XZ2.
Oficjalna aktualizacja do Androida 10 w stabilnych wydaniu powoli trafia na kolejne urządzenia Samsunga. Po Galaxy S10 oraz Galaxy Note 10, proces jej dystrybucji ruszył właśnie dla modelu Galaxy Note 9.
Na początku listopada pisaliśmy o rozpoczęciu procesu udostępniania aktualizacji do Androida 10 dla posiadaczy OnePlusa 6 i 6T. Niestety, okazało się później, że nowa wersja nie została należycie przetestowana i jej udostępnianie wstrzymano. Podobnie kończyło kilka kolejnych prób.
Na początku grudnia pisaliśmy o rozpoczęciu udostępniania przez Samsunga finalnej wersji Androida 10 dla telefonów z serii Galaxy S10. W tym roku koreańskiemu producentowi udało się rozpocząć ten proces wyjątkowo wcześnie, bo zwykle trzeba było czekać do stycznia.
Razem z grudniowymi aktualizacjami zabezpieczeń, Google udostępniło posiadaczom starszych Pixeli nowości, które do tej pory były dostępne jedynie na Pixelu 4. Mowa między innymi o obsłudze gestów nawigacji przy launcherach innych niż systemowy, aplikacji do zmiany wyglądu systemu czy opcji automatycznego generowania napisów do odtwarzanych filmów.
W mijającym tygodniu Google udostępniło jak co miesiąc aktualizacji zabezpieczeń w Androidzie. Tym razem obok łatek pojawiło się sporo zmian dla starszych generacji Pixeli, które obejmują głównie dodanie opcji znanych z Pixela 4. Mowa chociażby o obsłudze gestów nawigacji w launcherach innych niż systemowy.
Koreański producent był do tej pory znany z tego, że nie spieszy się z udostępnianiem aktualizacji do nowych wersji Androida. Co prawda nie był tak wolny jak najgorsze w tej konkurencji LG, ale spora część konkurencji zdecydowanie wyprzedzała koreańską firmę (np. OnePlus, Nokia, Sony czy HTC).
Dwa tygodnie temu do programu publicznych testów Androida 10 od Samsunga dołączył Galaxy Note 9. Kilka dni temu natomiast przyszła kolej na kolejnego zeszłorocznego flagowca, czyli Galaxy S9. Tym samym jedynym urządzeniem z wyższej półki bez Androida 10 pozostaje na razie Galaxy Fold.