Bezpowrotnie minęły te czasy, kiedy jedyną aplikacją oferującą szczegółowe mapy Polski z obsługą nawigacji GPS była AutoMapa. Mamy już kilka alternatywnych programów polskiej produkcji, dysponujących mapami porównywalnymi pod wieloma względami do tych z AM. Ponadto aplikacje zachodnich producentów również coraz bardziej zwiększają swe pokrycie mapowe jeśli chodzi o Polskę. Innymi słowy, wybór odpowiedniego programu, który sprosta wszystkim naszym wymaganiom nie jest wcale taki prosty jak niegdyś. Szukając idealnego programu do nawigacji satelitarnej, powinniśmy wcześniej zdefiniować co rozumiemy pod hasłem "idealny". Pewnie powinien być on szybki, dokładny, niezawodny, tani, prosty w obsłudze ale jednocześnie pozwalający na swobodne dostosowywanie wyglądu. Oczywiście ameryki nie odkryję, jeśli napiszę, że taki program nie istnieje. Jak jest szybki, to albo ma beznadziejne mapy, albo kuleje inteligencja wyznaczania tras. Często też programy tego typu są brzydkie i trudne w obsłudze - zawiłe menu z niejednoznacznymi nazwami opcji, skutecznie utrudniają korzystanie z nawigacji. Ostatnio do naszych redakcyjnych testów trafił stosunkowo młody - dopiero kilkumiesięczny program do nawigacji GPS, o nazwie NavRoadMap. Reprezentuje on tą drugą grupę aplikacji, wykorzystujących mapy zachodnich dostawców. Czy warto się nim zainteresować? Czy ma w sobie coś, co może zagrozić pozycji innych porównywalnych z nim i popularnych rozwiązań takich jak TomTom Navigator, Destinator czy iGo? Na te pytania znajdziecie odpowiedź, po lekturze tego szczegółowego opisu NavRoadMap 7.5. Powinien on zainteresować nie tylko Czytelników którzy nie mieli kontaktu z tym programem, ale i osoby używające już NavRoadMap. Otrzymaliśmy bowiem do testu najnowszą - niedostępną jeszcze na rynku wersję tej aplikacji.
W zeszłym tygodniu pojawiła się ulepszona wersja siedmiocalowego nawigatora NavRoad NR730F. Nowy model oznaczony symbolem NR750F w odróżnieniu od swego poprzednika zasilanego tylko z gniazdka, posiada baterię o pojemności 2630mAh oraz sensory na froncie obudowy, do regulacji głośności i natężenia podświetlania. W aplikacji nawigacyjnej zmieniają się ich funkcje i służą one wtedy do wywoływania dodatkowego menu z PIP, włączeniem odtwarzacza MP3 czy też przejściem do menu transmitera FM. Największą zaletą NavRoad NR750F jest oczywiście 7" wyświetlacz 480x234 punkty. Pozostałe parametry nie odbiegają już zbytnio od tego co znamy z poprzednich PNA tej rodziny. Mamy bowiem 400MHz procesor Samsunga, po 64MB pamięci, czytnik kart SD/MMC (obsługa SDHC) i odbiornik GPS na układzie SiRF Star III.
W świecie nawigacji satelitarnej marka NavRoad pojawiła się po raz pierwszy w grudniu zeszłego roku. Reprezentowana wtedy przez tylko jeden model ale za to dość unikalnego nawigatora, oznaczonego symbolem NR430BT. Urządzenie spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem, gdyż wprowadzało powiew świeżości do całego gatunku przenośnych nawigatorów GPS. Chodzi m.in. o panoramiczny ekran i otwartość systemu operacyjnego - obie cechy niespotykane dotąd w urządzeniach klasy PNA (Personal Navigation Assistant). Na tegorocznych targach CeBIT odbyła się demonstracja kolejnych modeli z logo NavRoad na obudowie. Jednym z nich jest znany na targach jako C2 model NR350, który trafił właśnie do sprzedaży. Zapraszamy do lektury naszego testu tego PNA.
Na temat obecności na targach Jamiconu i produktów marki NavRoad, mogliście już na PDAclub.pl przeczytać kilka razy. W sumie była to moja baza wypadowa, gdzie wracałem podładować baterie - dosłownie i w przenośni. Korzystałem tam również z Internetu - dzięki uprzejmości niejakiego Tomasa z pobliskiego stoiska Destinatora, który zapewnił mi dostęp do swojego Access Pointa. Tomasa zobaczyć możecie w naszym raporcie z dnia zerowego - jeszcze po cywilnemu na pierwszej fotce. W głębi newsa znajdziecie kilka dobrej jakości fotek opisanych już w poprzednim newsie nawigatorów NavRoad - po listę ich parametrów technicznych odsyłam do poprzedniego komunikatu na ich temat.
Zgodnie z zapowiedziami firma Jamicon rozpoczęła już sprzedaż nawigatora NavRoad NR430BT z AutoMapą w komplecie. Sugerowane ceny tego urządzenia prezentują się następująco:- NavRoad tylko z AutoMapą - 1850zł - NavRoad z Destinatorem 6 - 1950 zł- NavRoad z Destinatorem oraz AutoMapą 2250 złPodane ceny zawierają podatek VAT. Zapraszamy do zapoznania się z testem tego urządzenia, opublikowanym niedawno na PDAclub.pl.
W kwestii nawigacji satelitarnej po polskich drogach pockety długo nie miały sobie równych. Dlaczego? Ponieważ mapy oferujące największe pokrycie naszego kraju dostępne były praktycznie tylko dla urządzeń z okienkami Pocket PC. Jedynym wyjątkiem były do niedawna nawigatory Garmina, dla których również dostępne są szczegółowe mapy rodzimego producenta. Wszystkie aplikacje wywodzące się z krajów zachodnich, korzystają bowiem z map o nieporównywalnie słabszym odwzorowaniu naszego kraju. A takie właśnie programy instalowane są w większości urządzeń do nawigacji satelitarnej - zarówno tych wbudowanych do samochodów jak i przenośnych, określanych mianem PNA (Personal Navigation Assistant). Na polskim rynku urządzenia pokroju TomTom Go lub Mitac Mio C710 to produkt niszowy. Każdy kto nie do końca ufa reklamom dostępnym w prasie, czy też na autobusach (jesienne motywy Mio Technology) i poświęci choćby chwilę by sprawdzić możliwości takiego PNA w sieci, zmieni zdanie i wybierze jakiegoś pocketa. Czy jednak nawigatory tego typu wrzucać można do jednego worka? Może jest pośród nich produkt godny uwagi kierowcy podróżującego głównie po Polsce? Otóż takim PNA wydaje się być NavRoad NR430BT, który wszedł do sprzedaży w połowie listopada tego roku.