Zapewne większość z Was narzeka na wytrzymałość baterii stosowanych w smartfonach - pozwalają zwykle na od dnia do maksymalnie trzech pracy (w wypadku większych telefonów) na jednym ładowaniu. Dosyć marny wynik, jeśli przypomnimy sobie klasyczne Nokie zdolne wytrzymać cały tydzień bez wołania o podłączenie do gniazdka. Dział firmy Microsoft zajmujący się różnego rodzaju badaniami postanowił znaleźć rozwiązanie tego problemu.

Fiński producent uruchomił ciekawą promocję w naszym kraju. Jak donosi serwis dobreprogramy.pl, polski oddział Microsoftu (który niedawno przejął firmę) postanowił zwracać 100 zł świeżo upieczonym właścicielom jej pierwszego smartfona z Androidem, czyli Nokii X. Wystarczy kupić urządzenie w odpowiednim terminie.

Firma ASUS jest dosyć znana z eksperymentów polegających na łączeniu różnych typów urządzeń w jedno. Zaczęło się od serii Transformer łączącej tablet i laptop w jedno. Później pojawiła się też rodzina PadFone, czyli połączenie telefonu i tabletu (po włożeniu smartfona do obudowy z dużym ekranem stawał się on tabletem). Wszystkie te urządzenia działały pod kontrolą Androida. Teraz przyszła pora na podobny pomysł, ale z Windowsem.

Prace nad systemem operacyjnym Tizen trwają już od dawna. Do tej pory jednak nie doczekaliśmy się smartfona czy tabletu z nim. Pojawiały się za to inne urządzenia, np. aparaty czy zegarki. Co prawda Samsung produkował telefon z Tizenem, ale był to model testowy przeznaczony jedynie dla deweloperów. Niedługo ma się to jednak zmienić, ponieważ koreański producent zapowiedział w końcu premierę ogólnodostępnego smartfona z Tizenem.

Zgodnie z obietnicą daną podczas premiery nowych zegarków z rodziny Galaxy Gear, koreański producent udostępnił ostatnio sporą aktualizację oprogramowania dla pierwszego modelu z tej serii.  Jakie zmiany wprowadza? Przede wszystkim zastępuje zmodyfikowanego Androida systemem operacyjnym o nazwie Tizen, stworzonym przez Samsunga.

Samsung czy HTC pokazali już swoje flagowe modele na ten rok. Z większych i bardziej producentów w kolejce pozostało już jedynie LG. We wtorek firma zorganizowała więc konferencję, podczas której zaprezentowany został następca smartfona G2. Jak nietrudno było przewidzieć nazywa się on G3 i podobnie jak urządzenia pozostałych producentów ma jeszcze większy ekran od poprzednika (5,5 zamiast 5,2 cali).

Od wielu lat na komputery firmy Apple można było uzyskać zniżkę, jeśli było się studentem lub pracownikiem uczelni. Jakiś czas temu została ona obniżona, ale jednak wciąż pozwalała oszczędzić do kilkuset złotych na komputerze Mac. Niestety, mimo silnej promocji iPada jako narzędzia przydatnego w sektorze edukacyjnym osoby indywidualne nie mogły liczyć na podobną zniżkę (tylko instytucje kupujące hurtowe ilości). To się jednak niedawno zmieniło.

Nie tak dawno fiński producent wprowadził do sprzedaży swoje pierwsze smartfony, a w sieci już pojawiają się plotki na temat kolejnych. Poniekąd to nic dziwnego - o ile jakoś wykonania jeszcze jest chwalona, to działanie systemu pozostawia wiele do życzenia. Winić za to można zarówno starą wersję systemu (4.1), brak doświadczenia inżynierów Nokii w zakresie optymalizacji Androida oraz w największym stopniu mizerne parametry (zwłaszcza na tle nie tak znowu droższej Moto G). Sporo osób czeka więc na następcę Nokii X z lepszymi parametrami.

Razem z systemem iOS w wersji siódmej, Apple dodało do swoich mobilnych urządzeń nowe zabezpieczenie w postaci konieczności aktywacji ich przez dotychczasowego właściciela w iCloud mimo wykonania restore czy przywrócenia ustawień fabrycznych. Do tej pory nikomu nie udało się go złamać, więc złodzieje zdobyte urządzenia mogli jedynie sprzedawać swoje zdobycze na części.