Każdy właściciel oryginalnego plecaczka CF z pewnością dziwi się, dlaczego jest on taki duży, biorąc pod uwagę niewielki rozmiar samego złącza CF (typ II) i kart o wymiarach niewiele ponad 4 x 3,5 cm. To jest raczej pytanie, które należałoby zadać konstruktorom Compaqa. Jak to jednak bywa w świecie PDA, to, czego jedni nie doprowadzą do doskonałości, z pewnością wykorzystają inni. Tak stało się i tym razem. Modyfikacji oryginalnego plecaczka podjął się George Mosquera. Dzięki umowie, jaką zawarła z nim niedawno firma PDAmotion, tzw. Silver Slidery znalazły się w seryjnej produkcji. Jedno z takich urządzeń trafiło także do naszej redakcji.
Silver Slider II sam i podłączony do komputerka Compaq iPAQ 36xx
Silver Slider II to praktycznie ta sama konstrukcja co w oryginalnym sleevie, a więc port CF typu II. Jednak mniejsze rozmiary są widoczne na pierwszy rzut oka. Plecaczek wykonany został ze srebrnego tworzywa, którego odcień jest niemal identyczny jak odcień komputerka. Zastosowany lakier nie jest na szczęście zbyt podatny na rysowanie, jednak gdy PDA leży, to opiera się plecaczkiem w dwóch miejscach - na granicy wybrzuszenia przy slocie oraz w dolnej części. Mogą to być miejsca, które po dłuższym użytkowaniu stracą swój srebrzysty metaliczny połysk, choć u mnie po ponad miesiącu używania nie ma jeszcze zbyt wielu rys (a przyznam, że ze swoim PDA nie obchodzę się jak z jajkiem). Jakość wykończenia jest zadowalająca, choć jednak nie jest to już to samo, co w ręcznie robionych Silver Sliderach.
W porównaniu do oryginalnego plecaczka Compaqa, najważniejsza jest mniejsza grubość Silver Slidera – poza samym slotem, urządzenie jest cieńsze o całe 3mm! Dodatkowo plastik plecaczka obejmuje komputerek z boku tylko w górnej części obok slotu a nie na całej długości. Po bokach zyskujemy wobec tego po kolejne 3 mm, a więc w sumie 6! Sam kształt Silver Slidera jest tak przemyślany, że zachowano kompromis pomiędzy małymi rozmiarami a sztywnością i wytrzymałością konstrukcji. Przy silniejszym nacisku da się co prawda czasem usłyszeć delikatne trzeszczenie, jednak nie na tyle wyraźne, aby wywoływać niepewność co do wytrzymałości rozwiązania.
Standardowy Compaq CF Sleeve oraz Silver Slider II
Sami oceńcie czy w zamian za złącze CF II zaakceptujecie większą grubość iPAQa
Port CF znajdujący się w górnej części zakryty jest srebrną zaślepką, która chroni go przed brudem i uszkodzeniami, gdy nie wykorzystujemy żadnych kart bądź akcesoriów. Po włożeniu karty pamięci wystaje ona tylko odrobinę, tak że nie przeszkadza to w noszeniu jej w slocie i nie budzi jakichkolwiek obaw o uszkodzenie. Tak naprawdę nie widzę przeszkód, dla których ktoś nie miałby nosić PDA cały czas z plecaczkiem i kartą, jeśli tylko ma taką potrzebę.
Silver Slider II z kartą CF Typ I
Niestety nie ma róży bez kolców i także to rozwiązanie nie jest perfekcyjne. Problem zauważyłem, gdy PDA z podłączonym sleevem umieściłem w podstawce do synchronizacji - dodatkowe milimetry z tyłu palmtopa zmieniają jego środek ciężkości, wobec czego jest on mniej stabilny i zdarzyło mi się, że przy mocniejszym nacisku lub przypadkowym szturchnięciu, Compaq przerywał połączenie z desktopem. Nie jest to jednak dokuczliwa wada, być może fakt ten został spowodowany moją już dość mocno używaną stacją.
Pod względem technicznym Silver Slider jest identyczny jak plecaczek Compaqa, tak też jest wykrywany w systemie palmtopa (Start > Settings > System > Expansion Pack).
Przedstawiony w tym artylule Silver Slider II nie jest jedynym modelem oferowanym przez PDAmotion. Osoby, które chcą nosić plecaczek na stałe podłączony do komputerka, z pewnością docenią wersje z klapkami ochronnymi na ekran.
Model SS-2C posiada wbudowaną klapkę, dostępną w stonowanych kolorach niebieskim, zielonym, srebrnym lub wiśniowym. Osoby kładące natomiast nacisk na elegancję i prezencję palmtopa zainteresują się z pewnością modelem LS-2C z brązowej, czarnej, a niedługo także czerwonej, wysokiej jakości skóry. Silver Slidery można oczywiście także wykorzystać z najnowszą serią HP iPAQ 54xx.
Czy warto zastanowić się nad którymś z Silver Sliderów? Jeśli używacie akcesoriów w formacie CF raczej sporadycznie, a swoje dane przechowujecie głównie na kartach SD, to wystarczy Wam oryginalny CF Sleeve, który podłączycie, gdy będzie taka potrzeba. Jeśli jednak zamierzacie często korzystać z CF lub w ogóle (tak jak w moim przypadku) nie zdejmować plecaczka, to różnica w stosunku do Compaqowskiego jest kolosalna. Produkt jest naprawdę wart polecenia i co ważniejsze – jest szansa, że już niedługo zobaczymy go oficjalnie na polskim rynku.
Zalety:
wymiary
ciekawy design
zadowalająca jakość wykończenia
twardy, odporny na ścieranie lakier
Wady:
komputerek z Silver Sliderem jest trochę mniej stabilny w podstawce.
Za dostarczenie Silver Slidera do testu serdecznie dziękujemy firmie PDAmotion.
Ostatnie Newsy
Silver Slider II - test
Gdy na rynku pojawiły się pierwsze iPAQi z serii 36xx, ich największą zaletą, oprócz rewelacyjnych jak na tamte czasy parametrów, był niewielki rozmiar. Niestety, komputerki Compaqa jako jedyne z trzech dostępnych wówczas konsumenckich modeli Pocket PC nie posiadały żadnego wbudowanego slotu rozszerzeń. Oczywiście powiększenie pamięci poprzez karty flash było możliwe przy pomocy opcjonalnego plecaczka CF, jednak miał on jedną poważną wadę - znacznie powiększał dotychczas niewielkiego palmtopa. Nowsze Compaqi posiadają już co prawda wbudowany slot SD/MMC, to jednak właśnie CF nadal cieszy się dużą popularnością, a to za sprawą sporej ilości akcesoriów w tym formacie, a także niższych niż w przypadku SD, cen kart pamięci. Cóż więc zrobić, aby zachować spore możliwości rozbudowy, nie zmieniając jednocześnie komputerka w coś, czego nie przyjmie (prawie) żadna kieszeń? Odpowiedzią może być Silver Slider.