Firma ADATA jest dobrze zakorzenioną na naszym rynku marką produkującą wszelkiego rodzaju pamięci masowe od pendrive po dyski SSD. Tym razem do testów dostaliśmy pendrive przeznaczony głównie do urządzeń produkowanych przez Apple – ADATA i-Memory FlashDrive AI920 o pojemności 64GB.

Wygląd

Jak wygląda pendrive każdy z nas wie i pewnie każdy ma ich przynajmniej kilka. Tutaj cudów nie ma. Pamięć wykonana jest z jednego stopu aluminium z jednej strony zakończonego złączem USB typu A. Z drugiej strony, znajduje się wystające złącze Lightning. Po stronie złącza Lightning znajduje się zamykana plastikowa maskownica, która ma ja chronić przed przypadkowym uszkodzeniem.

i-Memory Flash Drive AI920 firmy ADATA posiada złącze USB w standardzie 3.1 co znacznie przyspiesza operacje kopiowania plików dla tych co posiadają komputery wyposażone w złącze USB w tym standardzie. Według producenta prędkość odczytu to max. 150MB/s natomiast zapisu to max 50 MB/s (ale o tym na końcu). Urządzenie posiada też certyfikat MFi (Made For iPhone/iPad/iPod) co gwarantuje, że będzie poprawnie współpracować ze sprzętem firmy Apple i nie spowoduje żadnych uszkodzeń (jak to bywa w przypadku taniej chińszczyzny). Pamięć jest naprawdę małych rozmiarów w stosunku do klasycznych pendrive’ów, bo jej wymiary to ~38 x 17 x 8 mm i wadze zaledwie 3,6g. Warto też wspomnieć, że urządzenie jest odporne na wodę i pył, co oznacza, że nie musimy się martwić jeżeli przypadkowo zachlapiemy czy upuścimy na plaży w piasek.

W zestawie z poza samym pendrive, otrzymujemy również instrukcje oraz smyczo-pasek na rękę.

W działaniu.

Urządzenie po podłączeniu do komputera zachowuje się jak każdy inny pendrive, więc tutaj nie będę się rozpisywał bo nie ma o czym. Ciekawsze rzeczy dzieją się po podłączeniu sprzętu do np. iPhone. ADATA i-Memory FlashDrive wymaga po stronie iOS specjalnej aplikacji, którą możemy pobrać z AppStore. Przy podłączeniu pendrive do iPhone aplikacja i-Memory uruchamia się automatycznie, a jeżeli nie mamy jej jeszcze zainstalowanej, zostaniemy automatycznie przekierowani do niej w AppStore celem zainstalowania.

Aplikacja skłąda się z czterech głównych sekcji. „Dysk zewnętrzny”, „Mój telefon”, „Status” oraz „Ustawienia”. Sekcje „Dysk zewnętrzny” oraz „Mój telefon” są identyczne, z tym, że odnoszą się do zawartości pamięci ADATA lub zawartości samego telefonu.

Opiszę funkcje na przykładzie danych znajdujących się na pendrive. Sekcja „Mój telefon” posiada identyczne możliwości ale odnoszą się one do zawartości telefonu.

Z poziomu zakładki „Zdjęcie” mamy możliwość przeglądania zdjęć zapisanych na naszym pendrive oraz kopiowania ich między telefonem a urządzeniem. Przydaje się kiedy mamy sporo zdjęć a nie chcemy nimi zapychać sobie urządzenia, wtedy możemy je przeglądać bezpośrednio z pendrive.

Zakładka „Muzyka” daje nam możliwość odtwarzania muzyki czy plików audio zapisanych bezpośrednio na pendrive. Odtwarzacz wspiera wszystkie bardziej i mniej popularne kodeki, włącznie z tymi bezstratnymi. Odtwarzacz pozwala także przesłać muzykę nawet z bezstratnych kodeków i odtworzyć ją na słuchawkach Apple AirPods.

W zakładce „Film” mamy natomiast dostęp do odtwarzacza wideo, dzięki czemu możemy sobie wrzucić na Flash Drive filmy i np. w pociągu czy samolocie umilić sobie podróż, bez potrzeby żmudnego i skomplikowanego przerzucania filmów do pamięci wewnętrznej telefonu za pośrednictwem iTunes. Odtwarzacz znajdujący się w aplikacji i-Memory radzi sobie bez problemu ze wszystkimi popularnymi plikami wideo, włącznie z plikami MKV FullHD 1080p. Odtwarzacz obsługuje też napisy w formacie srt, jeżeli mają nazwę taką samą jak plik wideo. Jedyną rzeczą która przekreśla używanie zewnętrznych napisów jest to, że aplikacja nie umiała poprawnie wyświetlić polskich znaków diakrytycznych, niezależnie od kodowania. Mocno irytujące też było to, że napisy wyświetlały się na środku ekranu zasłaniając praktycznie cały obraz. Niestety nie udało mi się znaleźć nigdzie ustawień odpowiedzialnych za napisy. Miejmy nadzieję, że zostanie to szybko poprawione, gdyż sam odtwarzacz jest całkiem przyjazny oraz posiada także wsparcie dla AirPlay.

Zakładka Dokument” pozwala nam przeglądać wszystkie najpopularniejsze formaty plików z dokumentami jak pdf, word, excell, power point, html, etc.

Ostatnią zakładką jest „Menadżer plików”, jak nazwa wskazuje pozwala zarządzać wszystkimi plikami na naszym pendrive, niezależnie od jego formatu. Możemy w nim tworzyć foldery, przenosić pliki między nimi, zmieniać nazwy, kopiować czy przenosić je bezpośrednio do pamięci telefonu. Co więcej z poziomu menadżera plików możemy przeglądać też ich zawartość czy odtwarzać multimedia, dokładnie w taki sam sposób jak w dedykowanych sekcjach.

Ciekawą funkcją wartą opisania jest możliwość szyfrowania pojedynczych plików. Po wybraniu opcji szyfrowania pliku, wpisujemy hasło i po chwili pojawi się nam kopia pliku z rozszerzeniem .lck, która będzie zaszyfrowaną wersją naszego pliku. Aby dostać się do zawartości tak zaszyfrowanych danych, należy po tapnięciu w plik, wpisać uprzednio nadane hasło, aby go odszyfrować. Funkcja dość przydatna, jeżeli przenosimy wrażliwe dane na pendrive i chcemy się uchronić przed dostaniem się ich w niepowołane ręce w przypadku kradzieży bądź zguby AI920.

Sekcja „Stan” - to po prostu dziennik zdarzeń gdzie wyświetlane są logi wszystkich operacji jak szyfrowanie plików, kopiowanie czy archiwizacja.

Ostatnią sekcją w aplikacji i-Memory są „Ustawienia”. O ile znajdują się tam informacje o wersji aplikacji czy możliwość wyczyszczenia pamięci podręcznej aplikacji, o tyle z niewiadomych względów producent właśnie tam umieścił dodatkowe funkcjonalności. Z poziomu sekcji ustawienia mamy możliwość wykonania kopii zapasowej naszego telefonu. Mamy możliwość osobnego skopiowania naszych kontaktów na pendrive w formacie vcf oraz funkcję „One Touch Backup”. 

„One Touch Backup” jest to narzędzie służące do skopiowania z naszego telefonu poza kontaktami, także zdjęć i filmów. Mamy możliwość wybrania tutaj co chcemy kopiować. Po wyborze zacznie się przenoszenie danych do pamięci zewnętrznej. Jest to o tyle ważna funkcja, że umożliwia nam skopiowanie wszystkich zdjęć i filmów zapisanych przez nas np. na wakacjach. Normalnym jest, że więcej zdjęć podczas wyjazdów robimy telefonem niż dedykowanym aparatem. Jeżeli chcemy je szybko przenieść na komputer, czy też mamy telefon z małą ilością pamięci wewnętrznej, ta opcja jest idealnym rozwiązaniem aby bez dostępu do komputera szybko zrzucić zdjęcia z telefonu na pendrive i wyczyścić telefon, by móc pstrykać kolejne.

W sekcji ustawienia znajdziemy też prostą aplikację „Aparat” pozwalającą nam robić zdjęcia oraz nagrywać wideo i zapisywać je bądź w rolce aparatu w telefonie, bądź bezpośrednio na pamięci zewnętrznej. Aplikacja posiada też możliwość nałożenia prostych filtrów na robione zdjęcia oraz ustawienia rozdzielczości nagrywania wideo. Wadą aplikacji aparat w i-Memory jest to, że z jakiegoś powodu niepoprawnie rozpoznaje pozycję telefonu podczas robienia zdjęć czy kręcenia wideo lub też nie zapisuje tej informacji w danych EXIF. Skutkiem tego jest to, że film nagrany w poziomie, po odtworzeniu będzie obrócony o 90 stopni, tak jakby był nagrywany w pionie.

Podsumowanie

W momencie oddawania tej recenzji pojawiła się aktualizacja oprogramowania i-Memory, która dodała dwie nowe funkcje, których już nie miałem możliwości przetestować. Pierwszą z nich jest opcja umożliwiająca zaszyfrowanie całego urządzenia - nie tylko pojedynczych plików. Funkcja ta wymaga wpisania czterocyfrowego kodu, po którym pendrive zostanie zaszyfrowany.
Drugą funkcją w którą została wyposażona aplikacja to wsparcie dla Chromecast, co ucieszy zapewne wszystkich tych, którzy posiadają telewizory obsługujące tę technologię, ponieważ do wspieranego od początku Apple AirPlay trzeba mieć dedykowany sprzęt.

Na koniec chciałem poruszyć kilka aspektów technicznych. Producent obiecuje prędkość odczytu po USB max. 150 MB/s i 50 MB/s w przypadku zapisu. Faktycznie w testach udało mi się bez problemu dobić do 148,8MB/s przy odczycie na komputerze. Prędkość zapisu danych przekroczyła nawet delikatnie wartości podawane jako maksymalne przez producenta, bo wyniosła 50,4 MB/s.

Dla porównania, prędkość pendrive SanDisk 32GB na USB3.0 (takiego za ok. 40 zł) wyniosła 110MB/s przy zapisie i 145 MB/s przy odczycie. Jak widać producent mógł się znacznie lepiej postarać, ponieważ najczęściej zależy nam na szybkim wrzuceniu danych na i-Memory (np. dużych filmów na drogę) niż na pobieraniu z niego, (chyba że chcemy zgrać zdjęcia skopiowane ze smartfona) Przynajmniej dla mnie ważniejsza jest jednak prędkość zapisu niż odczytu.

Urządzenie dostępne jest w trzech kolorach: onyksowym (Jet Black), złotym (gold) i kolorze różowego złota (rose gold). Do wyboru mamy też trzy warianty pojemnościowe 32, 64 oraz 128GB. Cena ADATA i-Memory FlashDrive nie należy do najtańszych, bo testowana przeze mnie wersja kosztuje ok. 270 zł. Pendrive od ADATA działa dobrze i do przenoszenia danych między urządzeniami na iOS a komputerem sprawdza się wyśmienicie. Spełnia swoje zadanie. Do tego jest mały i dość szybki. Na pewno warto się nad nim zastanowić jeżeli brakuje nam ciągle miejsca w telefonie.

Zalety:

• jakość wykonania
• małe wymiary
• szybki odczyt
• certyfikacja MFi
• wsparcie dla AirPlay i Chromecast
• możliwość szyfrowania danych
• odporność na pył i wodę

Wady:

• wolny zapis w stosunku do odczytu
• problem z napisami w odtwarzaczu wideo
• przekręcone zdjęcia i filmy nagrywane wbudowaną funkcją aparatu
• cena