Słowem wstępu

Gdy otrzymałem informację, że leci do mnie jeden z pierwszych dwurdzeniowych smartphone’ów mojego entuzjazmu nie przyćmił nawet fakt, że będzie to LG, marka do której, nie będę ukrywał, nie mam wielkiego przekonania. Pisząc recenzję P990 starałem się, mimo subiektywnego spojrzenia na wiele rzeczy, zachować pełen obiektywizm i muszę przyznać, że nawet gdybym podchodził do urządzenia wyjątkowo krytycznie nie wypadło by ono źle. Dwurdzeniowy LG mnie nie oczarował, jednak jestem zdania, że jest to maszyna z ogromnym potencjałem i po wyeliminowaniu „chorób wieku dziecięcego” jego następca może być smartphonem bliskim ideałowi.


Zestaw

W niewielkim acz ciężkim pudełku o dość ładnej stylistyce znajdziemy:

- umieszczony w efektowny sposób aparat LG Optimus 2x,
- kabel USB
- wtyczkę ładowarki, która po podłączeniu kabla USB pozwala ładować urządzenie
- słuchawki wyposażone w gniazdo 3,5 mm Mini Jack
- kabel HDMI
- instrukcje, gwarancje, czyli cały zestaw papierów określanych przez wiele osób jako makulatura

 

W dostarczonym do naszej redakcji do testów egzemplarzu zabrakło choćby karty pamięci. Jest to drobnostka, niemniej w modelu, który ma aspirować jako najnowsze rozwiązanie technologiczne z najwyższej półki byłoby to miłym akcentem, tym bardziej, że 8 GB wbudowanej pamięci to w dzisiejszych czasach wcale nie tak dużo, jest to raczej podstawa. Zabrakło także tak przydatnego elementu jakim jest etui.

Ci z Was, którzy czytali moje wcześniejsze recenzje i pamiętają mój stosunek do tandemu wtyczka ładowarki + kabel USB zapewne spodziewają się tyrady tego rozwiązania i w tym wypadku. Mimo, iż subiektywnie uważam takie rozwiązanie za mało wygodne to koreański producent miło mnie zaskoczył- kabel USB dołączony do zestawu nie nosi śladów kryzysowych cięć kosztów; jest długi, porządnie wykonany a wytłoczone na wtyczce logo producenta dopełnia tylko obrazu dobrego wykonania. Podobnie rzecz ma się w przypadku pozostałych elementów zestawu- kabla HDMI i słuchawek. Jakości użytych materiałów nie można nic zarzucić.

Wygląd i wykonanie
Front
Z przodu urządzenia znajdują się: atrapa głośnika od rozmów, sensory światła i zbliżeniowy, przednia kamera do rozmów wideo, 4” ukryty za twardym, trudno rysującym się szkłem GorillaGlass ekran o rozdzielczości 480 x 800 pikseli, wykonany w technologii color IPS TFT, cztery dotykowe przyciski podświetlane ładnym białym światłem, mogące pełnić funkcję diody powiadomień po doinstalowaniu odpowiedniej aplikacji.

 

Górna krawędź
Na górnej krawędzi znajdują się gniazdo 3,5 mm Mini Jack, port HDMI, włącznik.

Zastosowanego rodzaju gniazda słuchawkowego i płynącej z tego wygody możliwości zastosowania dowolnych słuchawek z Mini Jack’iem nie trzeba chyba nikomu zachwalać. Zdecydowanym plusem jest zaślepione gniazdo HDMI, co uchroni urządzenie przed magazynowaniem tam kurzu czy drobnych zabrudzeń.

 

 

 

Prawa krawędź

Po prawej stronie flagowego LG znajdują się tylko przyciski głośności. I to do ich rozmieszczenia względem włącznika miałem największe zastrzeżenia.

 

 

Lewa krawędź

Lewa ścianka nie posiada żadnych elementów

 

 

Spód

Na spodzie znajduje się niezaślepione gniazdo ładowania i komunikacji w standardzie USB oraz symetrycznie umiejscowione atrapy osłaniające głośnik i mikrofon urządzenia.

 

 

Tył

Z tyłu znaleźć możemy oczko diody LED pełniącej funkcję lampy błyskowej oraz oczko aparatu fotograficznego o rozdzielczości 8 megapikseli. Tylna klapka wykonana jest z dość cienkiego i dającego łatwo się wyginać kawałka plastiku, jest także gumowana. Bardzo eleganckim elementem jest metalowa wstawka z napisem „with Google”. Mimo cienkiej klapki całość starza pozytywne wrażenie, użyte materiały są dobrej jakości.

 

 

Pod klapką baterii

Po zdemontowaniu osłony baterii naszym oczom ukażą się: umiejscowione względem siebie pod kątem prostym gniazda kart SIM i micro SD oraz litowo-jonowa bateria o pojemności 1500 mAh.


Dotykowe przyciski z pewnością nie zachwycą wielu osób, działają jednak całkiem sprawnie, choć nie są tak czułe jak w telefonach Samsunga. Wspomniałem wcześniej o rozmieszczeniu przycisku włącznika i przyciskach głośności- uważam, że umiejscowienie ich w taki sposób jest niepraktyczne, wielokrotnie gdy trzymałem LG w jednej ręce i chciałem wcisnąć przycisk włącznika niechcąco wciskały się także przyciski głośności. Oczywiście wszystko jest kwestią wprawy i przyzwyczajenia, niemniej stało się to pewną niewygodą, a po czasie zaczęło irytować. Jest to jednak tylko moje subiektywne odczucie, w innych urządzeniach się po prostu z czymś takim nie spotkałem.


Spasowanie elementów stoi na wysokim poziomie, nic nie skrzypi bądź nie wydaje nieprzyjemnych dźwięków. Zastosowane materiały są wysokiej jakości, stwarzają w dotyku pozytywne wrażenie. P990 dobrze trzyma się w dłoni, nie można jednak powiedzieć, że jest to urządzenie bardzo lekkie.
LG Optimus 2x mierzy 63.2 mm x 123.9 mm x 10 mm i waży wraz z zamontowaną baterią 139 gramów. Jak na urządzenie z czterocalowym ekranem nie są to spore gabaryty, sprzęt wielkością jest bardzo zbliżony do Samsunga Galaxy S.


W mojej opinii urządzenie jest dosyć ładne, na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to budżetowy smartphone, jednak w jego stylistyce nie potrafię odnaleźć „tego czegoś”, co często znajduje się w produktach konkurencji. Z pewnością nie można napisać, że jest to urządzenie brzydkie, jego stylistyka najzwyczajniej w świecie nie jest porywająca.

Wyświetlacz

Koreański producent zdecydował się na zastosowanie wyświetlacza typu color IPS TFT zdolny do wyświetlenia palety ponad 16 milionów kolorów. Przekątna wykonanego w technologii pojemnościowej z obsługą multitouch wyświetlacza wynosi 4 cale, co jest wartością optymalną, choć dla wielu osób urządzenie będzie wydawać się zbyt duże. Rozdzielczość wynosi 480 x 800 pikseli i jest w dzisiejszych czasach minimum.


Wyświetlacz jest bardzo jasny, kolory są żywe i dobrze odwzorowane, a wyświetlany obraz jak i czcionki jest ostry. Kąty widzenia są wysokie, ekran jest również czytelny w słońcu, zaznaczyć trzeba także, że jest czytelniejszy niż ekrany typu AMOLED i SAMOLED.


Z pewnością wyświetlacz w LG Optimus 2x jest jednym z lepszych z jakimi miałem styczność. Z pewnością może konkurować z ekranami ledowymi. Nie mam zastrzeżeń do czułości odczytywania dotyku. Z niezrozumiałego dla mnie powodu w opcjach wyświetlacza nie dało się zmienić jego jasności czy czasu wygaszania. Czas podświetlania ekranu podczas odblokowania jest moim zdaniem zbyt krótki, 5 sekund dłużej nie wpłynęłoby na zużycie baterii a znacznie podniosłoby wygodę.

 Ogólnie rzecz biorąc, w mojej ocenie do wyświetlacza topowego LG raczej nie można mieć zastrzeżeń.


Parametry

Na początku recenzji wspomniałem, że urządzenie to, a dokładnie zastosowane w nim rozwiązania, są kamieniem milowym w historii PDA. Chodzi oczywiście o układ NVIDIA Tegra 2. LG nie oszczędzało wyposażając swój topowy model. Znajdziemy tu oczywiście komplet modułów łączności bezprzewodowej; GPRS, EDGE, UMTS, HSDPA, HSUPA działające w zakresach GSM850, GSM900, GSM1800, GSM1900, UMTS900, UMTS2100, WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth 2.1 + EDR, obsługę USB 2.0, 8 GB wbudowanej pamięci, GPS wraz z funkcją A-GPS, 8 megapikselowy aparat fotograficzny wraz z diodą LED pełniącą funkcję lampy błyskowej, komplet czujników: położenia, zbliżeniowy, światła, żyroskop, kompas, na pokładzie znalazło się także miejsce dla miłego dodatku jakim jest radio FM.

P990 posiada 512 MB pamięci RAM, co jest wielkością standardową i w pełni akceptowalną, jednak urządzenie tej klasy z pewnością powinno już posiadać jej więcej. LG w tym wypadku nie wychyla się przed szereg i zatrzymuje na zupełnie przeciętnej wartości.

Sercem urządzenia jest dwurdzeniowy procesor NVIDIA Tegra 2 250  taktowany zegarem 1 GHz. Więcej na temat procesora przeczytacie w akapicie dotyczącym wydajności P990. Zastosowanie przez LG tej jednostki nastręczyło także kilka drobnych problemów. Jednym z nich jest kłopot z wykonaniem zrzutu ekranu urządzenia inną aplikacją niż systemowa.

Pracą urządzenia, które otrzymaliśmy do testów zawiaduje system Android w wersji 2.2.2 FroYo, a potrzebnej mu do działania energii dostarcza litowo-jonowa bateria o pojemności 1500mAh.

Są to z pewnością dobre parametry, LG działa naprawdę sprawnie i szybko. Zdecydowanie można upatrywać w tym modelu sprzętu będącego urządzeniem plasującym się w czołówce pod względem wydajności przez długi czas.


Łączność

Mając mało pozytywne doświadczenia z telefonami od LG w przeszłości spodziewałem się w kwestii połączeń telefonicznych pola w którym będę mógł wylać wiadro narzekań na producenta. Dwurdzeniowy LG zaskoczył mnie jednak pozytywnie, jakość rozmów stoi na wysokim poziomie, rozmówca słyszy nas, jak i my jego, czysto i wyraźnie. Jedynym problemem jaki miałem było zestawienie połączenia wideo, być może jednak kłopot stał po stronie drugiego urządzenia. Nie mam zastrzeżeń do czułości zastosowanej przez LG anteny, jednak wydała mi się mimo wszystko trochę mniej czuła niż w produktach konkurencji, które w tych samych miejscach potrafiły pokazywać o jedną, a niekiedy dwie kreski zasięgu wyżej. Możliwe jednak, że za takie wskazania odpowiada nie sama antena, a układ przekazujący poziom zasięgu i oprogramowanie interpretujące te dane, gdyż urządzenie w miejscach gdzie zasięg GSM znajdował się na pograniczu wcale wiele szybciej, jak to by mogło wynikać ze wskazań, niż konkurenci go nie traciło.

Do działania modułów GPS, BT czy WiFi nie mam żadnych zastrzeżeń, szczególnie to ostatnio miło mnie zaskoczyło szybkością łączenia się z siecią i bardzo dobrą anteną. Podczas długiego połączenia z WiFi urządzenie nie rozgrzewało się tak bardzo jak wiele smartphone’ów konkurencji. GPS wspierany funkcją o położeniu efemeryd działał bardzo stabilnie, nie gubił sygnału, należy pochwalić producenta za zastosowanie dobrej klasy chipsetów.


W LG Optimus 2x nie zabrakło oczywiście funkcji mobilnego hot spotu, a oprócz tego koreański producent dorzucił możliwość udostępniania Internetu przez kabel USB, funkcję SmartShare wykorzystującą DLNA, czy możliwość kontroli urządzenia z poziomu komputera PC.

Aparat i multimedia

Omawiając stronę multimedialną urządzenia muszę zaznaczyć, że po tak zapowiadanym sprzęcie spodziewałem się więcej. Jeśli nie brać pod uwagę złącza HDMI to sumarycznie P990 natomiast nie wyróżnia się praktycznie względem konkurencji.
Pliki dźwiękowe są odtwarzane czysto, LG nie poskąpiło na układzie dźwiękowym. Dźwięk odtwarzany nawet na zewnętrznym głośniku brzmi dobrze. Dołączone do zestawu słuchawki nie grają jak sprzęt z najwyższej półki, jednak osoby , które nie są melomanami powinny być zadowolone. Na zdecydowany plus należy zaznaczyć jakość wykonania słuchawek. Sama aplikacja do odtwarzania plików dźwiękowych jak na zaimpletowany w systemie program nie jest zła i dość dobrze jest zintegrowana z systemem, niemniej daleko jej do ideału i zapewne większość użytkowników zastąpi ją aplikacją firm trzecich.

Spory ekran, ogromny zapas mocy może natomiast wywołać uśmiech na twarzach miłośników posiadania mobilnego kina w kieszeni. Optimus 2x świetnie sobie radzi z odtwarzaniem filmów, nawet tych w wysokiej rozdzielczości.

Największym rozczarowaniem okazał się natomiast aparat fotograficzny. LG poszło w tym wypadku najwyraźniej w mnożenie wartości megapikseli, a nie w jakość. Zdjęcia jak i filmy są oczywiście zadowalającej jakości, jednak wychodzą dobrze tylko i wyłącznie przy świetnym świetle. Wykonanie dobrego i ostrego zdjęcia w ciemniejszym pomieszczeniu graniczy z cudem. Możliwe, że pewne rzeczy wraz z kolejnymi odsłonami oprogramowania, a w tym i sterowników do aparatu, pewne rzeczy zostały poprawione. Dostarczony do testów egzemplarz posiadał także pewną wadę- nie dało się wykonać ostrego zdjęcia zapisanej kartki papieru.

Próbki zdjęć i filmów znajdziecie poniżej.

 

Rzeczą, która daje przewagę P990 nad konkurentami jest złącze HDMI. Zdecydowanie na plus dla koreańskiego producenta należy zaliczyć fakt, iż w zestawie ze smartphone’m dostarczany jest od razu kabel. Mając do tej pory styczność z wyjściem TV-Out w swoim Galaxy S byłem zachwycony jakością przekazywanego obrazu w LG względem samsungowego analogowego wyjścia. Takie rozwiązanie świetnie nada się do pokazania slajdów, zdjęć, prezentacji czy nawet filmu, bądź najzwyczajniej w świecie do pogrania w gry na dużym ekranie.

Radio FM posiadające RDS obsługiwane jest przez przyjemny graficznie interfejs. Sama aplikacja jak i działanie radia nie wyróżnia się ani in plus ani in minus na tle konkurencji.


Oprogramowanie

Testowany przez nas Optimus 2x działał pod kontrolą systemu Android 2.2.2 FroYo, posiadał także sporo modyfikacji dodanych przez producenta. Urządzenie przez cały okres testów mimo intensywnego używania nie zawiodło ani razu i pracowało w pełni stabilnie.

LG, podobnie jak wielu producentów postanowiło zmodyfikować lekko system urządzenia, co ukaże się naszym oczom już w momencie, gdy przyjdzie nam odblokować ekran. Ekran odblokowania, przesuwana w górę tafla, inspirowana zapewne była rozwiązaniem Samsunga. Mimo wyświetlania praktycznie wszystkich potrzebnych informacji, w moim subiektywnym odczuciu, nie podobało mi się, że ów ekran można przesuwać tylko i wyłącznie do góry. Znacznie wygodniejszą formą odblokowania urządzenia o tak dużym ekranie jest suwak skierowany w poprzek ekranu.

 

Producent zadbał także o dostarczenie wraz ze swoim topowym modelem autorskiego launchera. Zainstalowany w Optimusie 2x launcher, mimo ładnych graficznie widgetów, wyglądem do złudzenia przypomina TW Launcher produkcji Samsunga. Mimo sporej konfigurowalności (możemy ustawić sposób wyświetlania listy aplikacji, posortować je, wybrać liczbę ekranów czy skorzystać z wielu przydatnych i ładnych widgetów) programiści LG stworzyli launcher ciężki i potrafiący spowodować przycięcia nawet na tak mocnym smartphonie jakim jest P990. Podczas użytkowania widać skopiowanie wiele rozwiązań z HTC Sense czy TW Launchera. Na wspomnienie zasługuje fakt, że launcher sam grupuje nowozainstalowane aplikacje.

W systemie znalazła się obsługa gestów, działająca całkiem sprawnie, a ich ilość i możliwości powinny zadowolić każdego.

LG dodało do P990 także wiele przydanych aplikacji takich jak: aplikacja pozwalająca wykonać kopię zapasową, aplikację do obsługi plików Office’a, aplikację będącą w zasadzie kopią Samsung Apps- tu nazywającą się „dodatkowe aplikacje”, która pozwala nam pobrać za darmo sporo ciekawych tytułów gier i programów. W systemie nie zabrakło także dedykowanych programów do obsługi portali społecznościowych; Twistera, Facebooka i MySpace oraz bardzo wygodnych skrótów do WiFi, BT, GPS, wyciszania dźwięku czy włączania autoobracania znajdujących się jako przyciski po rozwinięciu górnej belki. LG wyposażyło P990 także w opcję trybu samochodowego.

Optimus 2x posiada także autorską ekranową klawiaturę od LG. O ile z racji czułości i wielkości ekranu pisanie na niej nie nastręcza żadnych problemów o tyle w przypadku jej ergonomii jest zdecydowanie gorzej. Producent zapewne uznał, że dla piszących na P990 używanie przecinków i kropek nie będzie istotne i usunął je z głównego ekranu klawiatury pod przycisk z symbolami. Zatem aby postawić w zdaniu kropkę czy przecinek musimy wykonać dodatkowe dwa tapnięcia- na włączenie i wyłączenie symboli. Nie wyobrażam sobie wygodnego pisania dłuższych tekstów przy użyciu tej klawiatury, no chyba, że zrezygnujemy ze stosowania kropek i przecinków.
Wydajność

Jak sprawuje się wydajny układ graficzny GeForce ULV, dobra ilość pamięci RAM oraz dwurdzeniowy procesor? Odpowiedzieć można jednym słowem- rewelacyjnie. W czasie użytkowania LG nie doświadczyłem żadnych spowolnień (nie licząc systemowego launchera) czy opóźnień. System reagował błyskawicznie, a jedyne skojarzenie jakie nasunęło mi się na myśl to to, że aż czuje się tę moc trzymając urządzenie w ręce. Istniejące specjalnie pod procesor Tegra gry działają znakomicie i wydajnie, nawet tytuły potrafiące „przyciąć” najmocniejsze maszyny- Dungeon Defenders.

 

 

 

Jak powszechnie wiadomo, benchmarki nie są w stanie oddać realnej mocy urządzenia, niemniej obrazują w pewien sposób jej możliwości. Popularne benchmarki Linpack oraz Quadrant osiągnęły odpowiednio: 36,72 MFLOPS oraz 2385 punktów. Są to jednak wyniki zupełnie nie obrazujące potencjału jaki drzemie w topowym LG.

Bateria

NVIDIA procesorem Tegra 2 udowadnia, że większa moc niekoniecznie musi oznaczać większy apetyt na energię. Dwurdzeniowy procesor zastosowany w P990 jest bardzo energooszczędny i urządzenie przy normalnym użytkowaniu, tj. kilkunastu minutach rozmów, kilkudziesięciu wiadomościach tekstowych, ok. 20 minutach przeglądania Internetu przez 3G oraz WiFi i normalnym korzystaniu z opcji telefonu wytrzymało na jednym ładowaniu praktycznie 2 dni. Jest to zdecydowanie dobry wynik patrząc na parametry Optimusa 2x.
Jednak przy zwiększonym używaniu telefonu nie miałem problemu by wydrenować baterię w ciągu 10 godzin. Bateria jednak jak na swoją pojemność jest mocną stroną tego smartphone’a.

Podsumowanie

Jak wspomniałem na początku recenzji LG Optimus 2x jest jednym z urządzeń jakie z pewnością wpiszą się w historię świata mobilnych technologii. Jest to smartphone o parametrach o jakich niedawno mogliśmy tylko marzyć. Nie jest jednak urządzeniem idealnym i pozbawionym wad. Część z nich to „choroby wieku dziecięcego” i zapewne znaczna część z nich zostanie poprawiona przez następcę tego modelu. Dla kogo zatem jest Optimus 2x? Moim zdaniem dla grupy osób lubiących nowinki oraz dla ludzi, którzy kupują smartphona na długi czas- mocny hardware, zbliżająca się oficjalna aktualizacja do Androida 2.3 Gingerbread mogą rokować, że przez długi czas nie będzie to urządzenie znajdujące się w technologicznym tyle. Z drugiej jednak strony oferowane przez konkurencję urządzenia w mojej opinii są zdecydowanie lepsze i gdybym to ja wybierał kupiłbym Samsunga Galaxy SII.


Plusy:

+ procesor i układ graficzny
+ wysoka jakość wykonania
+ dobrze dopracowane oprogramowanie (nie licząc launchera)
+ bateria
+ wyjście HDMI

Minusy:

- autorski launcher od LG
- ubogi jak na high-enda zestaw
- średniej jakości aparat foto

 ZA WYPOŻYCZENIE SPRZĘTU DO TESTÓW DZIĘKUJEMY FIRMIE NET SPORT.