

Co się zmieniło? Przede wszystkim interfejs, który teraz jest teraz niemal taki sam jak w Operze Mobile (przy czym domyślnie włączony jest inny układ, który można zmieniać w ustawieniach). Mamy więc natywne menu, animacje, itd. Jest również wsparcie dla nowego silnika synchronizacji danych (niestety na razie tylko zakładek) czy odświeżona strona startowa z wiadomościami (tak jak w wersji Mobile można wybrać interesujące nas tematy).


Pojawił się też bardziej szczegółowy widok statystyk przesłanych danych (możemy zobaczyć na wykresie ilość pobranych danych w ciągu ostatnich dni wraz z informacją jaki był ich rozmiar przed kompresją). Aplikacja nadal ma jednak ten sam uproszczony silnik renderujący, więc nie ma co liczyć na korzystanie w niej z bardziej zaawansowanych stron, które w dużym stopniu wykorzystują JavaScript czy nowe technologie oferowane przez HTML5.
Betę nowej Opery Mini dla Androida można pobierać za darmo z Google Play.