Jak donosi serwis Apple Insider, w nowej wersji aplikacji pakietu (Word, Excel oraz PowerPoint) możemy już obok OneDrive'a dodać do listy z miejscami przechowywania plików także Dropboksa. Pozwoli to otwierać dokumenty bezpośrednio w aplikacjach Microsoftu, bez potrzeby przechodzenia wcześniej do klienta Dropboksa (choć ten też ma zyskać w przyszłości przycisk do szybkiego otwierania dokumentów w programach składowych Office'a). Niestety, sposób w jaki Microsoft zaimplementował integrację z usługą ma jedną wadę - każdą z aplikacji musimy łączyć osobno i po każdej instalacji (z Dropboksem wiązana jest instalacja danego programu, a nie nasze konto Microsoft). Trzeba więc po kolei otwierać Worda, Excela oraz PowerPointa i w w każdym z nich łączyć się z Dropboksem.
Inną ważną zmianą jest dodanie kompatybilności z iPhone'ami (także 6 i 6 Plus) czy iPodami touch. Ich posiadacze nie muszą już więc korzystać ze starej i okrojonej względem wydania dla iPada edycji dla smartfonów. Zyskują dzięki temu przede wszystkim zwiększone możliwości edycji czy nowszy interfejs. Od teraz mogą też spodziewać się częstszych aktualizacji. Stara aplikacja natomiast będzie powoli wycofywana, a jej użytkownicy zachęcani do instalacji samodzielnych programów poprzez odpowiedni ekran pojawiający się przy starcie wersji "all-in-one".
Ostatnią ważną zmianą jest umożliwienie edycji dokumentów za darmo (ale tylko do celów niekomercyjnych). Do tej pory, aby móc robić coś poza odczytem plików, należało mieć subskrypcję dokumentów. Teraz natomiast wystarczy się zalogować na konto Microsoft i już można również edytować dokumenty (choć oczywiście nadal są pewne ograniczenia, np. tylko subskrybenci mają dostęp do opcji śledzenia zmian czy bardziej zaawansowanej edycji wykresów).
Oprócz tego, w udostępnionych dzisiaj aktualizacjach dodano bardziej rozbudowane możliwości edycji wykresów, a PowerPoint zyskał dodatkowo nowe animacje, motywy, tryb szeroko-ekranowy oraz opcję przybliżania.