Apple standardowo przemilcza plotki, ale zareagowała Unia Europejska grożąc firmie palcem. Komisarz Thierry Breton wysłał firmie list ostrzegający, że takie praktyki uniemożliwią spełnienie warunków stawianych przez nowe przepisy wymagające gniazdka USB-C i tym samym słone kary, a nawet niedopuszczenie iPhone’ów do sprzedaży.
Dla przypomnienia, Apple będzie podlegać nowym przepisom dopiero w 2024 roku, więc firma może bezkarnie wprowadzić USB-C do iPhone’ów w tym roku ze wspomnianymi ograniczeniami dla zwykłych kabli i usunąć je aktualizacją oprogramowania dopiero w 2024 roku.
Źródło: MacRumors