Palm zdobył 5,6 punktu procentowego i zdecydowanie prowadzi wśród producentów PDA z niespełna 38% rynku. Zawdzięcza to z jednej strony swojej polityce cenowej i nowym urządzeniom z gniazdami rozszerzeń, z drugiej najprawdopodobniej chwilowo zmniejszonemu popytowi na Pocket PC ze starszą wersją systemu operacyjnego tuż przed wprowadzeniem całkiem nowej jego edycji. Sprzedaż produktów do niedawna równorzędnego rywala Palma, Compaqa, spadła o niemal połowę - z ponad 30% do niecałych 17%. Gartner Dataquest przewiduje jednak, że Compaq odrobi te straty na jesieni. Teraz, kiedy pojawiają się nowe, bardziej zaawansowane urządzenia, wojna cenowa jeszcze bardziej się zaostrzy; niewykluczone, że wyjdzie to częściowo na korzyść całej branży - po zaledwie 7% wzroście sprzedaży wiosną latem nastąpił spadek o ponad 1/3. W zeszłym roku w tym samym kwartale producenci PDA zanotowali zwiększenie sprzedaży o 123%. Może teraz, gdy oferta będzie atrakcyjniejsza, a ceny coraz bardziej korzystne, konsumenci znów zainteresują się palmtopami.

International Herald Tribune