Dla programistów to problem, bo użytkownicy zwykle nie rozumieją, że to wina producenta ich telefonu, a nie programistów i dają im potem jednogwiazdkowe opinie w Google Play. Sami użytkownicy też cierpią, bo ich aplikacje nie działają tak jakby tego oczekiwali.
Google do tej pory niewiele z tym robił, ale wygląda na to, że powoli zaczyna dostrzegać powagę problemu. W najnowszej wersji dokumentu Compatibility Definition Document (CDD), Google narzuca producentom konieczność udostępniania publicznej dokumentacji nakładanych na aplikację ograniczeń.
Co ważne, w tej dokumentacji muszą zawrzeć następujące informacje:
- Co inicjuje wprowadzenie ograniczeń dla danej aplikacji
- Jakie działania i elementy aplikacji podlegają ograniczeniom
- Jak można uniknąć tych ograniczeń
- Jak aplikacja może poprosić o niepodleganie tym ograniczeniom (jeśli taka opcja jest aplikacjom oferowana)
Oczywiście lepiej by było, gdyby ta kwestia była po prostu ujednolicona na poziomie całego Androida, bo nawet z tą dokumentacją programiści nadal będą musieli pisać dodatkowy kod dla różnych producentów, ale to zawsze coś.
Źródło: Android Police