Otóż część świeżo upieczonych posiadaczy iPada Pro zauważyła, że dotarł on do nich lekko wygięty. Zgłosiła więc to producenta. Apple zaś odpowiedziało, że "to normalne". Firma tłumaczy, że do "efekt uboczny procesu produkcji" i "nie powinno to mieć negatywnego wpływu na wydajność".
Na szczęście, firma zapowiedziała, że jeśli komuś przeszkadza wygięcie obudowy, może się zgłosić do sklepu w ciągu 14 dni od zakupu i wymienić urządzenie na nowe (choć oczywiście nie ma gwarancji, że i ono nie będzie wygięte, skoro to kwestia "procesu produkcyjnego").
Źródło: The Verge