Otóż Google zgłosiło wniosek do urzędu patentowego, w którym zawarli oni opis bardzo ciekawej technologii, uczącej się schematów zachowań użytkownika i dzięki temu przewidującej jego poczynania. Rozwiązanie to o przydługiej nazwie „Activating Applications Based on Accelerometer Data” wykorzystuje m.in. czujnik przyśpieszenia zwany też akcelerometrem, aby śledzić naszą całodobową aktywność. Jeśli codziennie rano o podobnej porze wychodzimy pobiegać i uruchamiamy wtedy program do odtwarzania muzyki, to po kilku dniach, gdy zaczniemy biec, Android sam odpali nasze ulubione utwory. To samo gdy dojeżdżamy do pracy pociągiem - rytmiczne stukania wagonu na torach oraz śledzenie naszego położenia i szybkości przemieszczania się dzięki współpracy z Google Maps, pozwolą automatycznie otworzyć program, który najczęściej wtedy uruchamiamy - np. przeglądarkę internetową lub aplikację do czytania e-książek. Dzięki temu wyciągając telefon z kieszeni i uruchamiając go, program będzie już na nas czekał, mrugając kursorem na końcu przeczytanego poprzednio zdania.
Co powiecie na takie oprogramowanie? Czy nie jest to krok w dobrą stronę? Więcej na ten temat przeczytacie na UnwiredView lub uderzcie bezpośrednio do Amerykańskiego Urzędu Patentowego.