Galaxy S23 FE będzie mieć ekran Dynamic AMOLED o przekątnej 6,4 cala, rozdzielczości FHD+ oraz częstotliwości odświeżania od 60 do 120 Hz. Ponadto na pokładzie znajdziemy 8 GB RAMu i 128 GB lub 256 GB wbudowanej pamięci. Do tego bateria o pojemności 4500 mAh i obsługą ładowania o mocy 25, a także ładowania bezprzewodowego i zwrotnego bezprzewodowego.
Zestaw aparatów także nie jest do końca tym znanym z normalnego S23 - mamy co prawda matrycę 50 MP w głównym obiektywie i 12 MP w szerokokątnym, ale już w teleskopowym jedynie 8 MP zamiast 10 MP z bazowego modelu. Przednią kamerkę też przycięto z 12 MP do 10 MP.
Kolejną sporą wadą (po procesorze w Europie) jest to, że urządzenie będzie miało preinstalowanego Androida 13, mimo że bazowy S23 zapewne za kilka tygodni otrzyma aktualizację do Androida 14. To wada, ponieważ oznacza jedną dużą aktualizację systemu mniej niż gdyby najnowsza wersja była od razu preinstalowana.
Cena też szału nie robi. Na razie podano tylko tę amerykańską i wynosi ona 600 $. Jest to około 2600 zł bez VATu. Po jego dodaniu wyjdzie około 3200 zł, a za tyle niedługo pewnie zacznie się pojawiać w promocjach bazowy Galaxy S23.
Co ciekawe, Samsung nie podał konkretnych dat premiery Galaxy S23 FE w Europie. Nie wiemy więc kiedy trafi do sklepów w naszym kraju.
Źródło: SamMobile