Nowy model przeznaczony z górnego segmentu rynku ma być bazowany na konstrukcji Clie NX70V, jednak z szybszym, 300, bądź 400 megahercowym procesorem. Zgodnie z polityką Sony, wyposażony on będzie w kamerę (1 Mpx) a także łączność bezprzewodową w standardzie Bluetooth. Oczywiście będzie pracował pod kontrolą Palm OS 5. Nie ma na razie informacji o wielkości wbudowanej pamięci RAM - jedne źródła mówią o 16 MB, inne o 32 MB. Szczerze mówiąc liczymy na 32 MB, gdyż z 16 MB w modelu NZ90, tak naprawdę tylko 11 jest dostępne dla użytkownika - biorąc pod uwagę możliwości tego modelu to trochę za mało...

Czy nie dziwi fakt zamontowania kamery o matrycy "jedynie" 1 megapiksela, gdy tymczasem obecny na rynku NZ90 posiada aparat 2 Mpx? Być może ma to być kompromis pomiędzy jakością a rozmiarami obiektywu, który w NZ90, jest niestety dosyć spory. A może chodziło po prostu o cenę takiego rozwiązania?

Podobnie jak obecne modele, nowy palmtop będzie posiadał ekran Hi-Res+ oraz wbudowaną klawiaturkę kciukową.

A może by tak jeszcze więcej?

Pojawiła się także informacja, mówiąca o miniaturowym dysku twardym, zamontowanym w jednym z nadchodzących modeli i to dysku niemałym, bo aż o pojemności 5 GB (rozwiązanie podobne do tego z odtwarzacza iPod firmy Apple). Podstawka do synchronizacji ma zawierać port video, który umożliwi zachowywanie na dysku urządzenia filmów w formacie MPEG4.

Wbudowana kamera o rozdzielczości 640x480 zapewni nagrywanie z szybkością do 30 klatek na sekundę. Urządzenie ma przypominać serię NX i NZ, a jego sercem będzie procesor X-Scale o częstotliwości taktowania 200 MHz. Za kodowanie i dekodowanie video odpowiedzialny będzie oddzielny procesor DSP.

Biorąc pod uwagę spore zużycie prądu przez duży i jasny ekran oraz prądożerny dysk twardy, nie wiadomo czy Sony poradzi sobie z problemem odpowiedniego czasu pracy, który w nowych modelach i tak nie jest rewelacyjny.

Nie mamy niestety żadnych informacji co do autentyczności tych ciekawostek, możemy jedynie czekać na jakiekolwiek bardziej potwierdzone informacje. Co by jednak nie mówić - przyszłość zapowiada się ciekawie.