Mimo wysokich cen już bazowych modeli iPhone’a, firma podobno zamierza zostawić je ze standardem USB 2.0 mimo zmiany gniazdka na USB-C. Dopiero modele Pro i Pro Max miały otrzymać obsługę standardu USB 3.2 lub nawet Thunderbolt 3 (a więc i znacząco wyższe prędkości transferu danych).
Można się było tego spodziewać po tym, jak mimo podwyższenia ceny iPada 10 generacji względem poprzedniej, jego USB-C pozostało ze standardem USB 2.0 (dopiero iPad mini 6, iPad Air i oczywiście iPady Pro wspierają nowsze wersje standardu).
Jak widać kierunek “skubania” klientów na najdrobniejszych rzeczach zapuszcza u Apple coraz głębsze korzenie.
Źródło: MacRumors