Byliśmy pod dużym wrażeniem, gdy tablety czy telefony wrzucano po prostu do wody, a one nadal działały. Chyba jeszcze ciekawiej wyglądał test na zwykłych papierowych chusteczkach do nosa, które gdy pokryte specjalnym materiałem (w dotyku niczym się nie różniły) po zanurzeniu i wyciągnięciu z wody nadal były idealnie suche.
Szkoda że Apple nie sięgnęło po takie rozwiązanie, wtedy test zanurzenia iPhone 5 w akwarium nie zakończyłby się tak jak na poniższym filmie. Dla przypomnienia zamieszczamy również nasz klip z MWC, gdzie Fujitsu moczyło swoje urządzenia w zbiorniku z wodą.