Do napisania tego tekstu natchnęły mnie fotki nowego palmtop-telefonu MDA 4, które wypatrzyłem na witrynie Mobile-Gadget. To urządzenie o kodowej nazwie HTC Universal spoczywa tam obok wielu innych pocketo-komórek, dzięki czemu łatwo jest porównać wymiary tych PDA. Jak dla mnie MDA 4 niebezpiecznie zbliża się do miana cegły. Nie wyobrażam sobie rozmawiania przez coś tak olbrzymiego. Wrażenie byłoby zapewne lepsze, gdyby cała powierzchnia obudowy była jakoś rozsądnie wykorzystana. A tak mamy np. ekran i na około - szczególnie pod i nad ekranem - widać kawał szarego plastiku, która idealnie nadaje się chyba tylko do oklejenia jej obrazkami z gum do żucia. Dla mnie ideałem palmtopo-telefonu pozostanie chyba na długo MDA Compact. Oczywiście klawiatura w układzie QWERTY, klawiaturą ale czy faktycznie "nakręca" Was myśl o posiadaniu takiego PDA, a dokładniej takiego palmtopo-telefonu?
HTC Universal = cegła?
Zapewne wielu użytkowników komputerów przenośnych klasy PDA zgodzi się zemną w kwestii tego, że palmtop powinien być urządzeniem raczej niewielkim. Oczywiście bez przesady, gdyż zbyt agresywna miniaturyzacja również nie wyjdzie nikomu na dobre. Gdzie leży ta granica gabarytów, po przekroczeniu której palmtop z kieszonkowego komputera przeobraża się w przysłowiową cegłę? Niegdyś nie było raczej z tym problemu. Łatwo można było znaleźć takich gigantów w świecie PDA, jak choćby palmtopy HP/Compaq iPAQ, wyposażone dodatkowo w plecki PCMCIA, a o Dual PCMCIA nie wspomnę. Teraz rzadko kiedy na rynek trafiają takie przerośnięte palmtopy. Na rozmiary PDA zwraca się szczególnie uwagę, gdy ma on być nie tylko komputerem ale i komórką. By wygodnie korzystało się z takich palmtopo-telefonów muszą one posiadać rozsądne gabaryty, gdyż przykładanie do ucha owej przysłowiowej cegły chyba nikogo specjalnie nie rajcuje.
Do napisania tego tekstu natchnęły mnie fotki nowego palmtop-telefonu MDA 4, które wypatrzyłem na witrynie Mobile-Gadget. To urządzenie o kodowej nazwie HTC Universal spoczywa tam obok wielu innych pocketo-komórek, dzięki czemu łatwo jest porównać wymiary tych PDA. Jak dla mnie MDA 4 niebezpiecznie zbliża się do miana cegły. Nie wyobrażam sobie rozmawiania przez coś tak olbrzymiego. Wrażenie byłoby zapewne lepsze, gdyby cała powierzchnia obudowy była jakoś rozsądnie wykorzystana. A tak mamy np. ekran i na około - szczególnie pod i nad ekranem - widać kawał szarego plastiku, która idealnie nadaje się chyba tylko do oklejenia jej obrazkami z gum do żucia. Dla mnie ideałem palmtopo-telefonu pozostanie chyba na długo MDA Compact. Oczywiście klawiatura w układzie QWERTY, klawiaturą ale czy faktycznie "nakręca" Was myśl o posiadaniu takiego PDA, a dokładniej takiego palmtopo-telefonu?