Na temat Diamonda2 nie będę się specjalnie rozpisywał, gdyż chyba wszyscy przeczytali już co tylko się dało na temat tego PDA, a niektórzy zdążyli już umieścić w nim swoją prywatną kartę SIM. Co do HTC Touch Pro 2 to sytuacja jest podobna - testów w sieci jak „mrówków”. Był to jednak pierwszy raz kiedy mogłem wziąć do ręki tego PDA i chciałbym podzielić się z Wami tym jakie wywarł on na mnie wrażenie. Przede wszystkim wydał mi się on nad wyraz lekki, ale po chwili zorientowałem się, że po prostu nie zainstalowano baterii a urządzenie pracowało cały czas na ładowarce. Jest on jednak znacznie bardziej „plastikowy” od swych poprzedników. Przedni panel pozbawiony joypada jest naprawdę elegancki, ze swym fortepianowym połyskiem i kilkoma przyciskami u dołu. Nieco gorzej wygląda sama klawiatura, ale za to pisze się na niej w bardzo wygodny sposób. Kupując nowego PDA zwracam zawsze szczególnie dużą uwagę na sposób funkcjonowania klawiatury QWERTY, gdyż z uwagi na „wykonywaną pracę” nie raz znajduję się w sytuacji, kiedy muszę wklepać na PDA nawet kilka tysięcy znaków. Już pierwsze słowa wstukane na klawiaturze Pro2 pozwoliły mi dojść do wniosku, że jak dla mnie jest ona idealna. Przyciski są odpowiednio duże, dają wyraźne odczucie wciśnięcia i co ważniejsze, są pomiędzy nimi odstępy - nie za duże, ale wystarczające. Przez to przypomina mi ona klawiaturę Wizarda, którą do tej pory uznawałem za najlepszą wysuwaną klawiaturę QWERTY stosowaną w PDA. Mam tylko nadzieję, że polskie znaki będzie dało się na niej wprowadzać bez specjalnych udziwnień i potrzeby instalowania jakichś dodatkowych programów.
Co do HTC Snap, to przyznam się „bez bicia”, że nie jestem specjalnym znawcą tematu, jeśli chodzi o aparaty klasy MS Smartphone, gdyż zawsze uważałem je za kalekich braci urządzeń z dotykowymi ekranami. Mimo to napisać mogę tyle, że HTC Snap wydaje się być ciekawym następcą rodziny Excalibur/Cavalier i dla zwolenników tego typu telefonów będzie on zapewne idealnym gadżetem. Jest lekki, wygodnie trzyma się go w dłoni, obudowa może nie ma tak popularnego ostatnio i stylowego fortepianowego połysku, ale za to przynajmniej nie łapie odcisków palców. Klawisze wydają się być wygodne - stosunkowo duże choć bardzo blisko siebie rozmieszczone. Zresztą oceńcie to sami na poniższych fotkach. Zamiast joypada mamy tutaj mała kulkę, którą przewijać można pozycje menu, co widać dobrze na filmie.
Computex Taipei - HTC Snap from Jakub Kanczugowski on Vimeo.