Okazuje się, iż zapowiadany już wcześniej nowy palmtop ze stajni Hewlett-Packarda, oznaczony tym razem numerkiem X25 prawdopodobnie nie ujrzy światła dziennego. Ten model niczym nie przypomina urządzeń z serii Jornada, choć słowo to widnieje na jego obudowie. Jest to jedynie zabieg HP, który nie chciał wprowadzać zamieszania w nomenklaturze swojej linii przenośnych komputerów.
Jego przyszłoś jest jednak niepewna, a to z powodu zamknięcia oddziału australijskiego koncernu Hewlett-Packard, który zajmował się właśnie tym projektem. Wszystko, co znajdowało się w ich budynku, czyli projekty, testowe wersje urządzeń i resztę papierów zapakowano w pudła i odesłano do centrali w USA. Znajdowały się tam m.in. dokumenty dotyczące następcy owej pechowej Jornady – o tymczasowej nazwie „Carbine”, która to miała być znacznie mniejsza, wielkości telefonu komórkowego
Prototyp X25 o nazwie kodowej „Calypso”, w odróżnieniu od pozostałych PDA HP pracował pod kontrolą Linuxa z jądrem w wersji 2.4.7, posiadał jednostkę centralną StrongArm 133MHz, 8MB pamięci Flash ROM, 32MB RAM, monochromatyczny panel LCD, gniazdo Compact Flash, port IrDA i USB do komunikacji z komputerem. W ostatecznej postaci, w której miał trafić do sklepów planowano zmianę procesora na model 206MHz. Cena tego urządzenia została już nawet ustalona i wynosiła $149 USD.
Szkoda, że tak ciekawy produkt może nie trafić na półki sklepowe – jego atrakcyjna cena i nie banalne możliwości na pewno przysporzyłyby mu wielu zwolenników.