Pierwotnie Google obiecywało naprawienie problemów i przywrócenie wyłączonych opcji w kolejnej, styczniowej aktualizacji. Użytkownicy spodziewali się więc końca problemów na początku tego miesiąca, kiedy zwyczajowo firma z Mountain View udostępnia comiesięczne aktualizacje dla Pixeli.
Wygląda jednak na to, że posiadacze Pixela 6 będą musieli uzbroić się w cierpliwość - Google w ostatnich dniach zaczęło mówić o terminie kolejnej aktualizacji dla najnowszych Pixeli używając wyrażenia “late January”, czyli “późny styczeń”.
Wygląda na to, że sprawdza się zasada, by nie kupować pierwszej generacji (Pixel 6 to pierwszy smartfon z układem Tensor od Google), tylko poczekać aż technologia się “wygrzeje” i kupować dopiero kolejne.
Źródło: Android Police