Z różnych względów (między innymi bardzo wysokiej ceny) nie okazał się on hitem i ostatecznie BlackBerry zrezygnowało z tworzenia własnych urządzeń sprzedając licencję do swojej marki firmie TCL. Obecnie kanadyjska firma zajmuje się już tylko rozwijaniem oprogramowania.
Ponieważ minęły też już dwa lata od premiery Priva, przedstawiciele BlackBerry ogłosili właśnie koniec aktualizacji systemu (w tym także zabezpieczeń). Trzeba przyznać, że nigdy nie obiecali więcej (Google po 2 latach przestaje udostępniać duże aktualizacje, ale łatki zabezpieczeń wypuszcza przez 3 lata od premiery).
Jest to jednak zawód, bo BlackBerry udostępniło tylko jedną dużą aktualizację - do Marshmallow. Posiadacze Priva nie otrzymali nigdy Nougata, czy tym bardziej teraz Oreo. Nie otrzymają ich też za sprawą społeczności, gdyż producent dosyć skutecznie zablokował bootloader urządzenia i nie udostępnił żadnej możliwości jego odblokowania. Miejmy nadzieję, że TCL lepiej będzie sobie radził z aktualizacjami.
Źródło: Android Police