Cóż, kilka dni temu firma z Cupertino oficjalnie wprowadziła do swojej oferty drugą generację iPhone’a SE. Niewątpliwie zawiodą się ci, którzy liczyli na równie mały smartfon co pierwowzór. Apple zdecydowało się wykorzystać obudowę iPhone’a 8.
Wnętrze odświeżono natomiast poprzez wymianę głównego układu na A13 Bionic, czyli ten sam, który znajdziemy w iPhone 11. Jest też 3 GB RAMu (1 GB więcej niż w oryginalnym SE, ale też 1 GB mniej niż w iPhonie 11).
Nadal mamy też skaner odcisków palców Touch ID i przycisk Home zamiast Face ID i nawigacji przy pomocy gestów. Tylny aparat ma szerokokątny obiektyw oraz matrycę 12 MP. Nadal jest też dostępne bezprzewodowe ładowanie.
Ceny zaczynają się od 2200 zł za wersję z 64 GB wbudowanej pamięci. Sprzedaż ma ruszyć 24 kwietnia.
Źródło: Apple Insider