Główny ekran nadal jest złożony z sekcji dobieranych przez użytkownika (nie wszystkie są dostępne, np. w Polsce, więc warto je ukryć), choć moim zdaniem wygląda on teraz na bardziej czytelny i mniej zatłoczony niż w poprzednich wersjach. Do wyboru nadal są dwa motywy kolorystyczne (jasny i ciemny), przy czym w ciemnym pasek akcji jest trochę za jasny (w poprzedniej wersji był ciemny).
Nową wersję Weather Underground możecie już pobierać z Google Play.