Aplikacja nazywa się teraz Samsung Max, zyskała nowy interfejs i nieco inną technologię oszczędzania danych (nie jest już używany VPN). Przy okazji przestała być również kompatybilna z urządzeniami producentów innych niż Samsung.
Ponadto koreański producent zapowiedział, że planuje preinstalować program na urządzeniach sprzedawanych w Indiach, Brazylii, Argentynie, Nigerii, Indonezji, Meksyku, Tajlandii, Afryce Południowej oraz Wietnamie.
Źródło: VentureBeat