Google pisze w swoim ogłoszeniu, że konta “będące częścią grupy rodzinnej będą miały wkrótce możliwość udostępniania nazw użytkowników i haseł dla konkretnej strony internetowej lub usługi bezpośrednio z Menedżera Haseł Google”.
Firma podaje przykłady, takie jak udostępnianie jednego konta do koordynowania opieki nad dziećmi lub gdy dziecko chce dać rodzicowi dostęp do swoich zadań szkolnych. Biorąc pod uwagę sformułowanie, funkcja prawdopodobnie nie jest domyślnie aktywna.
Udostępnianie haseł zostało wcześniej zauważone we wczesnych wersjach przeglądarki Chrome. Już w listopadzie można było aktywować i z powodzeniem przetestować funkcję za pomocą flagi chrome://flags/-sharing, która musi być włączona zarówno dla nadawcy, jak i odbiorcy.
W prawym dolnym rogu szczegółowego widoku przechowywanego logowania pojawi się nowy przycisk Udostępnij. W wyskakującym okienku można następnie wybrać, komu chcemy udostępnić hasło, po czym potwierdzić. Dane logowania stają się wtedy częścią menedżera haseł odbiorcy, co pozwala mu na automatyczne wypełnianie lub sprawdzanie szczegółów.
Podczas gdy podejście działa dobrze, jeśli wszyscy w gospodarstwie domowym są częścią grupy rodzinnej Google, nie ma ono zastosowania, jeśli trzeba udostępnić dostęp innym. Konkurencja, przykładowo 1Password, nie ma takich ograniczeń, pozwalając na tymczasowe udostępnianie haseł dowolnym osobom, jednocześnie zachowując zapis, kiedy i jak często udostępnialiśmy swoje dane. Możliwe jest nawet ustawienie limitów czasowych lub ograniczeń na to, ile razy można uzyskać dostęp do danych logowania. Dla tych, którzy są głęboko osadzeni w ekosystemie Google, rozwiązanie Google jest jednak najwygodniejsze.
Źródło: Android Police