Jak można przeczytać na łamach serwisu MacRumors, korporacyjne certyfikaty były wykorzystywane również przez piratów, by rozpowszechniać płatne aplikacje, z których usunięto zabezpieczenia sprawdzające prawidłowość licencji z App Store. Później doszły to tego firmy wykorzystujące te certyfikaty do dystrybucji aplikacji związanych z hazardem czy pornografią (które w App Store są przez Apple zakazane).
Po wskazaniu kont przez dziennikarzy, Apple je usunęło, ale na ich miejsce pojawiły się już kolejne. Niedługo później firma zdecydowała się więc na wprowadzenie obowiązku aktywacji dwustopniowej weryfikacji na kontach deweloperów od 27 lutego, by przynajmniej ukrócić ich udostępnianie wielu osobom.