Smurfs' Village
Gra skierowana raczej do młodszych graczy, lub starszych mających sentyment do dobranocki sprzed lat, do której zresztą nawiązuje grafika wzięta żywcem z filmu animowanego. Rozwijamy wioskę niebieskich skrzatów budując domki, siejąc warzywa i owoce na grządkach, a przede wszystkim wykonując zadania wyznaczone przez Papę Smurfa. Sielankowego klimatu nie mąci nawet knujący jak zwykle Gargamel. Uwaga - jeśli grają dzieci konieczne jest wyłączenie transakcji In App w opcjach, niekontrolowany zakup smerfojagód za twardą walutę zrujnował już portfel niejednego rodzica, zaś Wioska Smurfów zyskała niechlubną sławę aplikacji wyłudzającej podstępem pieniądze. A grać można z powodzeniem bez tego rodzaju niespodzianek.
BeeCells HD - 1,59 €
free - wersja lite
Nie ma chyba osoby która nie grała choćby raz w którąś z licznych odmian gry w "Kulki" (ustaw-5-jednakowych-kulek-w-linii-by-zniknęły). BeeCells HD również wzorowana jest na tym klasyku, z tą różnicą że zamiast na kwadratowej planszy akcja rozgrywa się na planszy w kształcie plastra miodu, a co za tym idzie kulki nie muszą już być grupowane w linie proste czy ukośne, a w niemal dowolne kształty, pod warunkiem że jednobarwnych kulek będzie przynajmniej sześć, a sześciokątne pola które zajmują będą stykały się bokami.
Jumpy Ball - 0,79 €
free - wersja ograniczona do 1 poziomu
Dotrzeć piłeczką jak najwyżej? Brzmi znajomo, ale nie, tym razem nie chodzi o klon Doodle Jump. W Jumpy Ball nie używamy akcelerometru, a platformy od których odbija się piłeczka musimy sami narysować uważnie wybierając miejsce i kąt nachylenia tak by zebrać po drodze jak najwięcej diamentów i unikać przy tym śmiercionośnych pułapek. Warto wspomnieć że ta ciekawa gra została napisana przez Polaka - Dawida Cieślaka.
PipeRoll HD - 1,99 $
Wszystko płynie - powiedział starożytny filozof, nie mając oczywiście na myśli tego co płynie rurami, ale takie mogłoby być motto tej gry. Naszym zadaniem jest uporządkowanie rozsypanej instalacji wod-kan-gaz-c.o. tak by wszystkie cztery rodzaje cieczy popłynęły do punktu przeznaczenia i jednocześnie nic nie wylewało się w glebę. Elementy tej układanki są już nawet na swoich miejscach, trzeba tylko znaleźć ich właściwą pozycję obracając je o 90 stopni. Przed nami 100 poziomów lekkiej i nieskomplikowanej rozrywki, niestety nie pozbawionej mankamentów. Otóż gra potrafi niespodziewanie przycinać i trzeba ją wtedy zrestartować, a kilka ostatnich poziomów wydaje się trochę niedopracowanych i dodanych tylko dla dopełnienia okrągłej liczby. Poniżej filmik z wersji na iPhone, na iPadzie prezentuje się to bardziej okazale.
Power Toppler - 0,99 $
Dla miłośników podróży w czasie: platformówka rodem z komputerów ośmiobitowych z lat 80 ubiegłego stulecia o sympatycznym tytule Nebulus praktycznie bez zmian przeniesiona na ekrany iPhonów, a teraz również iPadów. Oczywiście wygładzono grafikę, przy okazji zastępując oryginalnego bohatera, zielonego Pogo, robotem o zielonych podeszwach, ale idea gry pozostała bez zmian - trzeba wspiąć się na szczyt wieży po zewnętrznych stopniach, omijając wrogo nastawione istoty usiłujące strącić naszego robota do wody. Sposób prezentacji również nie uległ zmianie - bohater znajduje się cały czas w centrum ekranu, a wieża obraca się wokół własnej osi. Sterowanie dostosowano do ekranu dotykowego - wystarczy przesuwać palec w odpowiednim kierunku, a dla bardziej ortodoksyjnych graczy przewidziano opcję wyświetlania przycisków kierunkowych oraz strzału. Gra wydaje się bardzo prosta, ale wymaga sporej koncentracji i cierpliwości - robot nie raz wyląduje w wodzie zanim uda się wdrapać na szczyt pierwszej wieży, a wież jest aż 16.
screen z wersji na Commodore 64
