Grafika wygląda całkiem nieźle, mamy też spore możliwości eliminacji celów. Co prawda do dyspozycji mamy jedynie różnego rodzaju snajperki, ale wykorzystywać możemy także otoczenie. Tak więc zamiast strzelać do kogoś, możemy za cel obrać skrzynkę elektryczną czy lampę naftową, których eksplozja usunie kilka osób za jednym zamachem. Ma to dodatkowy atut w postaci nie zwracania uwagi na swoje działania - strażnicy po zbadaniu ciała uznają, że był to wypadek i wracają do swojego poprzedniego zajęcia.
Niestety, gra ma jedną zasadniczą wadę - do dyspozycji jest tylko jedna mapa. Przez całą grę zmieniają się jedynie cele (które też ciągle poruszają się tymi samymi ścieżkami, podobnie jak inne postacie) i dodatkowe zadania (zabij 5 ruszających się strażników, wyeliminuj kogoś przez ścianę czy przeszkodę, etc.). Co jakiś czas okaże się też, że jeden z dotychczasowych cywili jest również naszym celem. To wszystko, żadnych zmian w zachowaniu postaci czy nowych map.
Hitman: Sniper możecie kupować w App Store za 4,99 € oraz Google Play za nieco ponad niecałe 30 zł.