Co ciekawe, nie tylko poprzez blokowanie dostępu w sklepach, ale także w samej aplikacji. Nawet po instalacji z pliku APK (w wypadku Androida) czy amerykańskiego App Store (w wypadku iOS) zobaczymy komunikat o blokadzie. Skąd tak twarde stanowisko Facebooka? Jak można przeczytac w internetowym wydaniu Wall Street Journal, winne tej sytuacji są obawy o urzędów na Starym Kontynencie.
Dotyczą one wykorzystywanej w programie technologii automatycznego rozpoznawania twarzy. A dokładniej braku możliwości zablokowania przez użytkowników wyszukiwania ich wizerunku na cudzych fotografiach. Dlatego, dopóki opcja taka nie będzie dostępna, Facebook nie planuje udostępniać aplikacji w Europie.