Firma tłumaczy się teraz, że chciała stworzyć pewną podstawową wersję programu i udostępnić ją użytkowników, a następnie z czasem rozwijać ją o kolejne opcje. Przedstawiciele Adobe mówią, że gdyby chcieli udostępnić wersję zadowalającą wszystkich, nigdy nie udałoby im się tego zrobić, bo ciągle byłoby coś do dodania.
Jeszcze przed końcem tego roku Adobe planuje dodać do programu dla iPada opcję automatycznego zaznaczania obiektów w obrębie wskazanego przez użytkownika pola (już dostępna w komputerowej wersji), które jest zasilane sztuczną inteligencją. W tej samej aktualizacji ma też przyspieszyć synchronizacja plików PSD z chmurą.
Następnie, w pierwszej połowie 2020 roku dodane mają zostać: narzędzie Refine Edge, krzywe, dodatkowe opcje warstw, ustawienia czułości pędzli oraz integracja z Lightroomem.
Źródło: The Verge