Akcje Palma znów straciły na wartości
Po tym, jak dwa tygodnie temu Palm ogłosił spadek sprzedaży i wzrost zapasów magazynowych, akcje firmy znów nieco staniały przed mającą się odbyć w tym tygodniu naradą analityków finansowych. Szef Palma, Carl Yankowski, poinformował, że modele m500 i m505 wejdą na rynek jeszcze na wiosnę, w planowanym terminie, ale ilość egzemplarzy będzie ograniczona. Większe partie towaru zostaną wyprodukowane w nieokreślonym późniejszym terminie. Nie wiadomo jednak do końca, czy powodem zniżki cen akcji są wewnętrzne problemy Palma, czy raczej ogólne spowolnienie wzrostu rynku PDA, któego doświadczają również inni producenci. Handspring jeszcze nie ogłosił raportu o zyskach za pierwszy kwartał 2001 roku, ale i w jego przypadku można spodziewać się problemów finansowych. Cena akcji Handspringa spadła o 6 centów. Analitycy obawiają się, że jeżeli Palm obniży ceny swoich produktów, aby pozbyć się zapasów magazynowych, w maju może dojść do wojny cenowej, która zaszkodzi wszystkim obecnym na rynku palmtopów firmom. Spadek popytu najmniej dotknął RIM, którego akcje minimalnie zdrożały. RIM spodziewa się zwiększyć obroty dzięki ekspansji na rynek europejski i wprowadzeniu obsługi Lotus Notes. Musi jednak liczyć się z tym, że nowe produkty Palma mogą stanowić poważną konkurencję dla BlackBerry dzięki obsłudze poczty elektronicznej i funkcji powiadamiania o nowej poczcie, która do tej pory stanowiła główny atut tego modelu. więcej