Cechą charakterystyczną urządzenia jest to, że bez problemu można go używać ułożonego do góry nogami. Jest to możliwe dzięki symetrycznej obudowie, której góra i dół z przodu są identyczne. Mamy więc po dwa głośniki (można je też wykorzystać do odtwarzania dźwięku stereo, np. w grach czy filmach) i mikrofony oraz identyczne odstępy pomiędzy ekranem, a brzegiem przedniego panelu. System wykrywa w jakiej pozycji znajduje się smartfon i włącza odpowiedni głosik oraz mikrofon podczas rozmowy.
Tylny panel symetryczny już jednak nie jest i mamy tylko jeden obiektyw aparatu (z matrycą o rozdzielczości 13 megapikseli). Ale ogółem trzeba przyznać, że urządzenie nie wygląda źle. Idol 3 ma być dostępny w dwóch wersjach - mocniejszej z ekranem o przekątnej 5,5 cala i rozdzielczości 1080p oraz 4,7 cala i rozdzielczości 720p.
Pierwszy będzie miał 64-bitowy procesor Snapdragon 615 z ośmioma rdzeniami, z których cztery mają taktowanie 1,5 GHz, a pozostałe 1 GHz. Do tego dochodzi przedni aparat z matrycą 8 MP oraz bateria o pojemności 2910 mAh. W drugim natomiast znajdziemy czterordzeniowy układ Snapdragon 410 o taktowaniu 1,2 GHz (również 64-bitowy), przedni aparat z matrycą 5 MP oraz baterię o pojemności jedynie 2000 mAh.
Oba modele będą posiadały modemy LTE, 16GB wbudowanej pamięci z możliwością jej rozszerzenia o maksymalnie 128 GB poprzez karty microSD, system audio JBL oraz wsparcie dla technologii NFC. Wszystkim tym zarządzać ma Android 5.0 z nakładką producenta.
Jak pisze portal Engadget, Idol 3 z 5,5 calowym ekranem ma kosztować nie więcej niż 250 $ (około 925 zł bez VATu) bez abonamentu, z kolei cena mniejszego brata ma nie przekraczać 200 $ (około 740 zł bez VATu).