Według niejakiej Christy Wyatt z oddziału Mobile firmy Motorola, fragmentacja systemu jest pożyteczna. Według Wyatt dzięki zróżnicowaniu użytkownicy "mają komfort wyboru między rozmiarem ekranu, przedziałem cenowym oraz innymi funkcjonalnościami w przeciwieństwie do zunifikowanych rozwiązań". Jednocześnie potwierdza, że granica między zróżnicowaniem a fragmentacją jest bardzo cienka. Wypowiedź ta jakkolwiek na nią nie patrzeć wydaje się być raczej kiepską próbą sprzedania tego, że błędy Google są przemyślane tylko dla dobra użytkowników. Czy Was przekonuje taka argumentacja?