"...Autorem projektu jest Jakub K., gdyński twórca binarny, działający także przy Akademickim Centrum Kultury Uniwersytetu Gdańskiego. Tworzy swoje projekty z pasji komunikacji i konwergencji mediów. Rocznik '80. Na jego oczach dokonała się rewolucja informacyjna. 10 lat temu Jakub K. widział daleko na horyzoncie rewolucję internetową. Teraz widzi na horyzoncie rewolucję mobilną. Z tym, że ta rewolucje przyśpiesza o wiele szybciej niż poprzednia. Odkrył więc nowe złoże adrenaliny, które ma zamiar wyczerpać do dna, czyli aż wszyscy będą mobilni. Imperatywem każdej rewolucji jest przeniesienie starej treści w nową formę. I tak też dzieje się tu i teraz. Możemy robić wszystko mobilnie. Od złożenia życzeń urodzinowych do podpisania umowy notarialnej. Wirtualność staje się wszechobecna. Jakub K. dokonał transfuzji literatury ze świata biblioteki do świata wirtualnego. Zgodnie z imperatywem mobilnej rewolucji. Czym odróżnić wirtualność od rzeczywistości, gdy zaczynamy żyć w świecie, w którym w każdej chwili mogę być wszędzie? Jednym z etapów wirtualizacji rzeczywistości jest możliwość przeniesienia się do czytelni biblioteki w każdym miejscu i chwili. I to jest Leitmotiv, którym kierował się twórca przy podjęciu tego wyzwania czasów, w jakich żyjemy. Przykładowi twórcy, jacy znaleźli się w tej bibliotece to Virginia Woolf, Agatha Christie oraz Robert Louis Stevenson. Biblioteka jest w tej chwili głównie anglo- i niemieckojęzyczna. Z tej strony świata mamy też Hegla i Kanta jako przedstawicieli niemieckich klasykow filozofii. Baza utworów jednak tętni życiem, i już pojutrze te informacje będą nieaktualne i będziemy mieli kilkakrotnie więcej twórców i książek w różnych językach w tym zbiorze.
W przyszłości biblioteka będzie mobilnym forum, na którym każdy czytelnik będzie mógł zaprezentować swoje opinie i nawet swoją twórczość. Powstaną blogi (nie tylko-)literackie. Mobilna społeczność zacznie istnieć i żyć swoim życiem. Będziemy mieli do czynienia z mobilnym kolektywem twórców i odbiorców. Takie są plany Jakuba K..."
mBiblio - mobilna biblioteka
"... "M" jak "mobilna", "Biblio" jak "biblioteka", czyli mBiblio. Ponad 8000 utworów. Zawsze. Wszędzie. W telefonie komórkowym. Masz swoją komórkę zawsze przy sobie? To od tej chwili masz 8000+ książek na wyciągnięcie ręki. Gdziekolwiek jesteś ze swoim telefonem. W pociągu, w poczekalni, rano, wieczorem, zawsze i wszędzie. mBiblio to nowy etap w czytelnictwie - mobilna biblioteka dla wszystkich i dla każdego. Wystarczy mieć telefon komórkowy. Żadnych dodatkowych opłat, żadnych udziwnień taryfowych. Po prostu książki..."Tak zaczyna się informacja prasowa, jaką niedawno otrzymaliśmy od tajemniczego Jakuba K. Jeśli zainteresował Was wstęp, to zapraszamy do zapoznania się z dalszym ciągiem tego newsa.