Wydawałoby się że w temacie gier typu "kolorowe kulki na planszy" powiedziano już wszystko i kolejne tytuły będą tylko powielaniem istniejących schematów, okazuje się jednak że można jeszcze zaproponować coś nowego jeśli chodzi o zasady rządzące usuwaniem kulek. W grze Reflekt planszę podzielono na 2 części, przy czym gracz operuje tylko na górnej przestawiając kulki tak by pasowały do lustrzanego odbicia  w dolnej połówce. Jest też trudniejszy tryb, czarno-biały, w którym zamiast po kolorach kulki można zidentyfikować wyłącznie po wyrysowanych na nich wzorkach.

Znana dobrze z Windows Mobile gra zagościła od niedawna także na iPadach. Grafika w stylu starożytnego Egiptu została odświeżona i w rozdzielczości HD prezentuje się teraz znacznie lepiej. Sama rozgrywka nie uległa zmianie - naszym zadaniem jest umieszczanie kolejno pojawiających się kulek w obrotowych tarczach w taki sposób by zachować zgodność kolorów oraz by wszystkie tarcze zostały zapełnione. Aby cel został osiągnięty niektóre z kulek muszą przebyć długą i skomplikowaną drogę z tarczy do tarczy poprzez śluzy o różnych właściwościach: jednokierunkowe, zmieniające kolor, przepuszczające tylko kulki w określonym kolorze itp.

Strzelectwo sportowe nie jest zbyt popularne w naszym kraju, choć to przecież dyscyplina olimpijska. Poza granicami Polski sport ten cieszy sie większym zainteresowaniem, ale mimo to gier poświęconych strzelectwu jest jak na lekarstwo. Tymczasem jedna z nich ukazała sie właśnie na iPada. Trap Shoot - bo o niej mowa - jest symulacją strzelania do rzutków, a dokładniej konkurencji trap oraz double trap. Mamy tutaj 5 serii po 5 strzałów, przy czym trafienie pojedynczego dysku jest banalnie proste, natomiast zestrzelenie dwóch wyrzucanych jednocześnie w pierwszej chwili wydaje sie niewykonalne. Trochę też dziwić może fakt że gracz własnoręcznie inicjuje wystrzelenie celu z maszyny zamiast skupić sie na celowaniu i oddaniu strzału.

Moja ulubiona gra spośród wariacji na temat klasycznego już Flight Control. Tu także rysujemy linie pomiędzy samolotem a lądowiskiem wyznaczające tor lotu, jednak na trochę innej zasadzie i w jakby w innej skali. Zamiast sadzać samoloty na szczegółowo odwzorowanych pasach kierujemy maszyny na określone lotniska symbolizowane przez punkty na mapie. Gra ma kilka trybów w których lądują albo nowoczesne szybkie odrzutowce które błyskawicznie docierają do celu, albo stare powolne dwupłatowce i sterowce wlokące się niemiłosiernie w powietrzu, lub też całe eskadry złożone z 6 maszyn pojawiające się jednocześnie na mapie. Dla tradycjonalistów są również dwie plansze z lądowiskiem w stylu Flight Control.

O Pac-manie słyszał chyba każdy - żółta kuleczka zjadająca kropki w labiryncie to jedna z najlepiej rozpoznawanych postaci z gier komputerowych. Zadebiutowała niemal równo 31 lat temu na automatach w salonach gier i od tego czasu doczekała się implementacji praktycznie na wszystkie platformy. Nie mogło więc zabraknąć wersji także dla iPada. Zachowano prostą, wręcz surową grafikę i muzykę oryginału sprzed lat, natomiast sterowanie zostało dostosowane do możliwości tabletu - żarłoczną kuleczką poruszać możemy za pomocą ekranowego dżojstika, przesuwając palcem po ekranie w odpowiednim kierunku lub też po prostu przechylając iPada.