Poza tym klienci otrzymają ekran o przekątnej 5,2 cali i specyfikację zbliżoną do HTC One M8 (2 GB RAMu, Snapdragona 801, itd.). Wszystko to zamknięte w wodoodpornej (standard IPX7) obudowie z polikarbonatu. Urządzenie kontrolować będzie system Android 4.4.4 z nieco zmodyfikowaną nakładką Sense 6.0. Na czym polegają owe modyfikacje? Przede wszystkim na dodaniu kilku nowych opcji (np. trybów czy funkcji w stylu wstawiania naszej głowy ze zdjęcia wykonanego przednim aparatem do fotografii z tylnej kamery).
HTC zapowiedziało jednak, że sama aplikacja aparatu z Desire Eye ma zostać udostępniona poprzez aktualizacje systemu także dla modeli: One M8, One M7, One E8, One Mini 2, One Max, Desire 816, Desire 820 oraz Butterfly 2. Nie wiadomo na razie kiedy stosowna paczka miałaby być udostępniona, ani czy wspomniana lista zostanie w przyszłości wydłużona o inne urządzenia.
Na konferencji pokazano również podręczną kamerkę o nazwie RE z sensorem Sony DSC posiadającym kąt widzenia na poziomie 146 stopni oraz 16-megapikselową matrycę. Urządzenie może działać samodzielnie lub też zostać podłączone do smartfona czy tabletu z Android lub iOS. Kamera wygląda jak peryskop, a jej obudowa jest wodoodporna (również spełnia standard IPX7). Dostępne ma być również SDK pozwalające programistom skorzystać z RE w swoich aplikacjach.
Tajwański producent poinformował również o udostępnieniu finalnej wersji programu Zoe dla Androida. Powinien być już w miarę stabilny i dostępny dla nieco większej ilości urządzeń z Androidem 4.3 lub nowszym niż beta (ale nadal nie dla wszystkich, np. mój Galaxy Nexus nadal pozostaje niekompatybilny). Pewnym zaskoczeniem była informacja o planowanym wydaniu Zoe dla iPhone'ów, o czym pisze portal The Verge.
Desire Eye ma pojawić się w sklepach pod koniec października. Niestety ceny nie ujawniono. Kamerka RE ma trafić do sprzedaży w podobnym terminie, ale tu już znamy cenę (199 $, czyli około 650 zł bez VATu).