Moim zdaniem średnio - widać z daleka, że nie sięga zbyt głęboko i zasadniczo ogranicza się do zmiany górnego paska oraz panelu bocznego. Listy rozmów czy kontaktów pozostały nietknięta (w innych aplikacjach linie oddzielające elementy list są o wiele bardziej subtelne, a przycisk tworzenia "pływa" nad treścią w prawym dolnym rogu). Menu dołączania do wiadomości obrazków, lokalizacji i innych również nadal odstaje od reszty systemu. Liczyłem na to, że programiści przyłożą się i przeprojektują aplikację podobnie jak w wypadku Gmaila, Kalendarza czy Google+.
Trochę lepiej wypadają nowe funkcje - będzie można wyszukiwać znajomych po numerach telefonów (jeśli je dodadzą do profilu i zweryfikują). Dodano również pokazywanie kiedy ostatnio dana osoba się zalogowała (niestety zniknęły za to zielone ikonki informujące, że ktoś jest teraz online). Pojawiła się także podstawowa analiza treści wiadomości - gdy znajomy zapyta się nas gdzie jesteśmy, program od razu zaproponuje wysłanie lokalizacji (niestety, na razie działa to jedynie dla wiadomości w języku angielskim). Są też plakietki znane z innych aplikacji czy filtry obrazu do wideo-rozmów.
Nadal brakuje opcji przesyłania wiadomości głosowych czy automatycznego pokazywania osób z naszych kontaktów, które mają konto w komunikatorze. Czyli tego, co konkurencja ma już od dawna. Przy takim tempie wprowadzania zmian Google raczej nie prędko zagrozi WhatsApp czy Facebook Messengerowi.
Nową wersją Hangouts można pobierać z Google Play, lub gdy jeszcze nie macie dostępu z serwisu APK Mirror.