Klient serwisu Google+ dla Androida zyskał natomiast szereg nowych funkcji związanych z automatycznym obrabianiem przesyłanych fotografii. Automatycznie dopasowane zostaną między innymi saturacja czy efekt winiety. Prócz tego, Google+ postara się wykryć kilka zdjęć z mniej więcej tym samym ujęciem i przykładowo usunąć “niepożądanych gości”, którzy wchodzili nam w kadr. Albo złączyć w jedną fotografię kilka zdjęć przedstawiających nas w ruchu. Dodano też obsługę nowych słów kluczowych automatycznie przypisanych do uploadowanych obrazków, według których można je przeszukiwać.
Mocniejsze urządzenia z Androidem 4.3 lub nowszym zyskały również funkcję Auto Awesome Movie, czyli automatycznie łączenie kilku filmów i zdjęć w jeden, dodawanie muzyki i nanoszenie poprawek obrazu. Wszystko to oczywiście tylko przy włączonym automatycznym przesyłaniu zdjęć na serwery Google.
Wersja dla iOS natomiast wkrótce doczeka się backupu fotografii w oryginalnych rozmiarach. Przesyłanie danych może już też działać, gdy sam program nie jest aktywny (choć wymaga to iOS 7).
Na koniec warto również wspomnieć o dodaniu efektu HDR Scape do aplikacji Snapseed dla Androida oraz iOS. Jak zapewniali przedstawiciele Google na swojej konferencji, filtr ten świetnie radzi sobie ze zdjęciami przedstawiającymi krajobrazy, itp. . Mogę to potwierdzić - w moich testach HDR ze Snapseeda nałożony na zdjęcia wykonane na dworze, które przedstawiały rośliny czy zasypaną śniegiem okolicę, były bardzo dobre. Natomiast obrazki zrobione w budynku, np. telefonu czy kota już dawały o wiele gorsze rezultaty.
Pełną listę zmian możecie znaleźć na oficjalnym blogu.