Ostatnie newsy
Popularny w świecie Apple menadżer haseł o nazwie 1Password dostępny jest także na innych platformach, choć niestety rozwój aplikacji dla alternatyw wobec iOS i OS X jest dosyć wolny. Widać to chociażby, po programie dla Androida, który ostatnio dopiero doczekał się bety z odświeżonym interfejsem w stylu Material Design.
Gigant z Redmond cały czas stara się udostępniać swoje aplikacje mobilne na wszystkie popularniejsze platformy, czyli iOS i Androida. Oczywiście tracą na tym mobilne okienka, które mogłyby zachęcać klientów niedostępnym gdzie indziej oprogramowaniem. Na początku stało się tak z pakietem Office, Outlookiem, Cortaną, a teraz podobny los ma spotkać klawiaturę ekranową.
Trzy lata temu informowaliśmy o udostępnieniu przez Kickstartera oficjalnej aplikacji klienckiej dla iPhone'a. Pozwalała ona na przeglądanie kampanii, finansowanie ich czy też zarządzanie nimi. Teraz, po kilku długich latach, w końcu udostępniona została aplikacja dla Androida. Oferuje możliwości zbliżone do odpowiednika z iOS, choć ma jeden duży brak. Jaki?
Jeszcze w marcu zeszłego roku Facebook opublikował pierwsze makiety przedstawiające Messengera dla Androida z interfejsem w stylu Material Design. Niestety, przez kilka kolejnych miesięcy do sieci trafiały jedynie kolejne iteracje tych projektów i nie było żadnej aktualizacji interfejsu w samej aplikacji. Pod koniec roku w końcu doczekaliśmy lekkiego odświeżenia.
Jakiś czas temu sieć obiegła wiadomość, że wkładając rysik z Galaxy Note 5 do telefonu do góry nogami, można doprowadzić do uszkodzenia mechanizmu odpowiedzialnego za wykrywanie wyjęcia / włożenia stylusa. Jak się okazuje, Samsung w końcu naprawił problem, o czym donosi portal Android Central.
Dawno porzucony przez Google Galaxy Nexus właśnie doczekał się oficjalnych kompilacji nightly CyanogenModa w wersji 12.1 (bazującej na Androidzie 5.1), o czym można przeczytać na stronie głównej xda-developers. To oznacza, że wszystkie podstawowe elementy (np. internet mobilny, rozmowy, aparat, etc.) działają w miarę prawidłowo.
Chińska firma OnePlus jest już oficjalnie obecna na naszym rynku od jakiegoś czasu. Zaczęła od wejścia niedługo przed premierą OnePlus Two. Niestety, do tej pory przy wszystkich zamówieniach w jej oficjalnym sklepie internetowym trzeba było płacić za wysyłkę. Na szczęście w końcu zdecydowano się na zmianę tej polityki.
Twórcy komunikatora WhatsApp ogłosili kilka dni temu, że zdecydowali się na rezygnację z rocznej opłaty. Z czego będą teraz utrzymywać swoją aplikację? To niestety nie jest do końca jasne, choć wiadomo, że nie z reklam czy sprzedaży danych użytkowników. Początkowo twórcy chcą eksperymentować z utrzymaniem z pieniędzy od firm chcących się komunikować z użytkownikami. Jakby to miało wyglądać?
Chińska firma produkująca tanie, ale jednocześnie całkiem niezłe smartfony, zaczęła niedawno blokować ich bootloadery. Nie tylko w nowych modelach, ale przy pomocy aktualizacji OTA również w starszych. Jak można przeczytać na stronie głównej xda-developers, problem dotyczy obecnie Redmi Note 3 (fabrycznie) oraz Mi 4c i Mi Note Pro (przez aktualizacji).
W iOS 9 pojawiło się nowe API pozwalające deweloperom na odtwarzanie filmów nad innymi aplikacjami. Niestety, ma ono zasadniczą wadę - działa jedynie z systemowych odtwarzaczem od Apple. To dlatego do tej pory oficjalne klienty YouTube czy Netfliksa nie wspierają tej opcji.
Usługa Periscope pozwalająca na przekazywanie na żywo obrazu z naszego smartfona dowolnej osobie w dowolnym miejscu na świecie nie była do tej pory zbyt mocno zintegrowana z Twitterem (który ją stworzył). To się jednak zaczyna zmieniać.
Jak być może wiecie, Google dominuje na rynkach reklamy cyfrowej. Zarówno tej na stronach internetowych, jak i tej w aplikacjach. Jakiś czas temu Apple postanowiło zawalczyć o pieniądze z reklam wyświetlanych na urządzeniach z logo nadgryzionego jabłka i stworzyło własną platformę o nazwie iAd.
Samsung powoli przygotowuje się do premiery drugiego już smartfona działającego pod kontrolą Tizena o nazwie Z3 w kolejnych krajach. Widać, że zdaniem producenta system się sprawdził, ponieważ tym razem ma trafić do sprzedaży na bardziej wymagających rynkach niż poprzednik (Z1 był oficjalnie dostępny tylko w Indiach, Bangladeszu i na Sri Lance).
Raptem w środę informowaliśmy o udostępnieniu przez Apple pierwszej bety iOS 9.3 deweloperom, a już kilka dni później dostęp do niej otrzymali także członkowie programu publicznych testów.
Jakiś czas temu pisaliśmy, że Google pracuje nad dodaniem opcji kupowania produktów z Google Play jako prezent dla kogoś. Niestety tej możliwości nie doczekaliśmy się do tej pory, ale za to firma z Mountain View w końcu udostępniła programistom możliwość generowania kodów promocyjnych pozwalających komuś dać aplikację za darmo.
W drugiej połowie zeszłego roku Google pokazało dwa nowe Nexusy - 5X oraz 6P. Pierwszy z nich był bezpośrednim następcą dosyć popularnej piątki i tak jak ona produkowany jest przez LG. Niestety, pierwotnie nie był tak tani jak poprzednik. Ostatecznie jednak Google zdecydowało się na stałe obniżyć cenę, o czym donosi portal The Verge.
Na początku grudnia pisaliśmy o rozpoczęciu publicznych testów nowej wersji aplikacji JakDojade.pl dla Androida oznaczonej numerkiem 3.0. Wprowadza ona całkowicie przeprojektowany interfejs (tym razem cały, bez pominięcia trybu nawigacji jak ostatnio) wykorzystujący styl Material Design.
Przy okazji obchodzenia dziesięciolecia funkcji rozmów wideo w komunikatorze Skype, jego twórcy zapowiedzieli udostępnienie w niemal wszystkich mobilnych wersjach aplikacji funkcji wideo-konferencji dostępnej już od jakiegoś czasu na komputerach. Jak można przeczytać na łamach oficjalnego bloga, ma to nastąpić w ciągu kilku nadchodzących tygodni.
Nowy rok rozpoczął się już ponad dwa tygodnie temu, najwyższy więc czas myśleć o konferencjach jakie nas czekają. Nie inaczej sądzi Google, które ustami swojego CEO, czyli Sundara Pichai, poinformowało o terminie tegorocznego Google IO. W tym roku konferencja rozpocznie się 18 maja i potrwa do 20 maja.
Kilka dni temu Lenovo postanowiło ogłosić swoje plany dotyczące Motoroli, którą kupiło do Google jakiś czas temu. Przedstawiciele producenta dobrych wiadomości nie mieli - dawna Motorola miała zajmować się jedynie flagowcami z ekranami o przekątnej 5 cali i większymi, zaś Moto G i E miały przejść pod skrzydła Lenovo.