Na stronach RealVision można znaleźć urządzenie U2 IrDA. Jest to adapter USB do IrDA, pozwalający wymieniać dane pomiędzy PC a laptopem, PDA czy innym urządzeniem z portem podczerwieni. U2 IrDA obsługuje transfer do 4 Mbps i jest kompatybilny z Windows 98, Windows ME i Windows 2000. Instalacja adaptera jest bardzo prosta, nie potrzeba ustawiać I/O port, IRQ i DMA. Zapraszam do zapoznania się z danymi technicznymi na stronie RealVision.
Microsoft udostępnił drugą betę nowej wersji Windowsa CE, o kodowej nazwie "Talisker". Wersja finalna ma się ukazać jeszcze w tym roku. Wersję testową można kupić na płycie CD, Microsoft udostępnił także darmowy emulator, który można pobrać z tego linku (390 MB). Emulator umożliwia wykonanie wstępnych prac mających na celu stworzenie urządzenia pracującego pod Taliskerem (wymagany Windows 2000 z Service Pack 2, lub Windows XP). Bez emulatora trzeba by było najpierw stworzyć sprzęt, aby rozpocząć pierwsze testy. Ta wersja jest także pierwszą dostępną na tak szeroką skalę, wcześniejsza była udostępniona jedynie 200 testerom. CNet
CNet opublikował artykuł analityka Williama Garleya, w którym autor kategorycznie zapowiada zmierzch technologii Bluetooth, właściwie jeszcze zanim zdążyła się ona rozwinąć. Garley uważa, że Bluetooth nie jest w stanie sprostać konkurencji ze strony WLAN w standardach rodziny 802.11 (Wi-Fi). Docenia co prawda intencje twórców "ząbka", nie widzi dla niego jednak możliwości przetrwania na rynku.Główną przyczyną takiej oceny jest dynamicznie rozwijająca się technologia 802.11, oferująca dziesięciokrotnie większą przepustowość i zasięg przy zbliżonych kosztach. Garley zauważa zróżnicowanie produktów docelowych dla obu standardów, nie sądzi jednak, by Bluetooth mógł odegrać znaczącą rolę także w większości przewidzianych dla siebie nisz.Wi-Fi wytwarza w tej chwili samonakręcającą się spiralę rynku - jest pionierską technologią na większą skalę i zbiera wszystkie związane z tym kokosy: sprzedawane jest coraz więcej kompatybilnych z nią urządzeń, pojawia się coraz więcej aplikacji, a w związku z tym coraz bardziej spadają koszty eksploatacji WLAN. W tej sytuacji inne rozwiązania przestają być konkurencyjne i w najlepszym wypadku schodzą na margines.Dla Garleya Bluetooth jest zresztą z założenia niezbyt sensownym pomysłem - ma łączyć pojedyncze urządzenia, tak czy owak już połączone w ramach Internetu. Niedawno z obsługi tej technologii w Windows XP zrezygnował - na rzecz 802.11 - Microsoft, a istniejące produkty są zbyt drogie, by być konkurencyjne - to tylko niektóre ze stawianych przez autora artykułu zarzutów.Garley nie wspomina jeszcze o jednym - mimo intensywnej promocji Bluetooth nie wyrobił sobie wyrazistej marki wśród potencjalnych nabywców. Lipcowa ankieta Frost & Sullivan przeprowadzona wśród kadry kierowniczej pionów IT wykazała, że większość respondentów myli tę technologię z najgroźniejszym konkurentem - WLAN i nie widzi potrzeby inwestowania w nią, nawet gdy firma jeszcze nie dysponuje siecia bezprzewodową. Artykuł
Szybka, darmowa aplikacja służąca do zabezpieczania palma. Aplikacja przypominająca szachownice o wymiarach 5x5 znakomicie skraca czas dostępu do zabezpieczonego pilota. Gridlock automatycznie zabezpiecza urządzenie po jego wyłączeniu. Aby je ponownie uruchomić wystarczy wklepać odpowiednią kombinacje znaków. Download (48kB)
Wraz z rosnącą popularnością takich usług, jak SMS czy bezprzewodowe instant messaging coraz bardziej palący staje się problem szybkiego i wygodnego wpisywania tekstu na urządzeniach przenośnych jak PDA czy telefony komórkowe. Wiele firm stara się opracować efektywną i praktyczną metodę, która będzie w stanie przyjąć się na rynku.Jedną z takich firm jest EXideas, która właśnie złożyła wniosek o opatentowanie technologii MessagEase, umożliwiającej wpisywanie tekstu - łącznie ze znakami specjalnymi - za pomocą 12 klawiszy numerycznych, jakie znajdują się na każdym telefonie komórkowym i mogą być wyświetlone na ekranie PDA. MessagEase pozwala pisać szybko - do 30 słów na minutę, przełączać się międyz różnymi językami i nie wymaga dodatkowych słowników. Użytkownik może też pisać z dowolną szybkością, nie obawiając się, że system za nim "nie nadąży".Bardziej zaawansowana w pracach nad metodą wprowadzania tekstu dla urządzeń przenośnych jest kanadyjska firma Zi Corporation. Zawarła ona umowę z niemieckim Condatem, w myśl której technologia eZiText rozprowadzana będzie razem z oprogramowaniem Condatu, producenta aplikacji zarządzających komunikacją między urządzeniem bezprzewodowym a siecią, w której ono działa. eZiText dostępny jest dla kilkudziesięciu języków (także dla polskiego). Wspomaga wpisywanie tekstu, podpowiadając kilka możliwości dokończenia wyrazu - jednak tylko sensowne słowa. Obok alfabetu łacińskiego obsługiwany jest też arabski, alfabety wschodnioazjatyckie, hebrajski i cyrylica. eZiText można stosować w telefonach komórkowych wielu producentów oraz urządzeniach pracujących pod kontrolą Palm OS, EPOC i Windows CE.
AvantGo należy do firm, które wyraźnie dostrzegają i wydatnie zaspokajają pragnienie informacji u użytkowników nowoczesnych technologii. Do tej pory jego usługi ograniczały się raczej do przekazywania tworzonych przez innych treści, teraz obejmą również nowy własny kanał edukacyjny dla programistów piszących dla urządzeń bezprzewodowych.AvantGo Educational Services oferuje zintegrowane z AvantGo 4.0 M-Business Server kursy programistyczne, prowadzone przez instruktorów i połączone z innymi rodzajami zajęć w Internecie.Podstawowy kurs, "Wprowadzenie do mobilnych technologii WWW", przygotowuje do bardziej zaawansowanych zajęć o zróżnicowanej tematyce.David Koehn, dyrektor ds. usług edukacyjnych AvantGo, zapowiada, że firma będzie poszerzać swoją ofertę kształcenia i rozciągnie ją również na użytkowników, nie ograniczając się do programistów. Koehn podkreśla też znaczenie, jakie mają nowe usługi z jednej strony dla klientów AvantGo, z drugiej - dla samego serwisu: programiści otrzymują możliwość konsultacji z kolegami po fachu działającymi w ramach bardzo aktywnej AvantGo Developer User Group, a także - co Koehn szczególnie akcentuje - przyzwyczają się do korzystania z palmtopów zamiast tradycyjnie używać pecetów do przechowywania i zapoznawania się z dokumentacją, firma zaś jeszcze bardziej konsoliduje skupioną wokół siebie społeczność programistów i dodatkowo aktywizuje swoich klientów. AvantGo
We wtorek kancelaria prawnicza Pinnacle Law Group z San Francisco wniosła w imieniu dwojga użytkowników Palmów pozew przeciwko Palm Inc., w którym oskarża firmę o to, iż jej urządzenia uszkadzają lub niszczą płyty główne niektórych marek podczas synchronizacji, jak również o nieinformowanie użytkowników o tym ryzyku związanym z używaniem Palmów.Tak destrukcyjnie mają działać Palmy serii V oraz Palmy IIIc. Jeżeli chodzi o pecety, problem dotyczy komputerów Dell, Gateway i Compaq. Awaria - konkretnie blokada portu szeregowego i USB - zdarzyła się również w notebooku Toshiby i komputerze Apple. Po informacji o pozwie do kancelarii zaczęły bowiem napływać e-maile (według prawnika Pinnacle Andrew Augusta: od 12 do 30 listów) od kolejnych poszkodowanych. W związku z tym Pinnacle chce wnioskować o przekształcenie pozwu indywidualnego w zbiorowy. August ocenia, że liczba poszkodowanych może sięgać nawet kilkuset tysięcy - Palmy V i Vx są w sprzedaży od dwóch lat. Pinnacle żąda dla swoich klientów odszkodowań pieniężnych i zobowiązania Palma do informowania nabywców o zagrożeniu stwarzanym dla komputerów przez procedurę synchronizacji.Rzeczniczka firmy Marlene Somsak twierdzi, że Palm nie wie nic o żadnej operacji związanej z HotSync, jaka mogłaby powodować uszkodzenie płyty głównej peceta.Dość zaskoczeni są też analitycy. W ciągu ostatnich 5 lat Palm sprzedał 13 mln urządzeń i podobne skargi nigdy wcześniej się nie zdarzały. Wszyscy przyznają związkowi między synchronizacją a uszkodzeniem portu szeregowego co prawda margines prawdopodobieństwa, uważają jednak, jak określił Chris Le Tocq, główny analityk Guernsey Research, że sprawa jest "delikatnie mówiąc, wyjątkowo niezwykła". Jest też niewzykle ważna dla Palma - gdyby zarzuty Pinnacle się potwierdziły, poważnie nadwerężona zostałaby wiarygodność firmy dla przedsiębiorstw, od niedawna istotnej grupy docelowej dla produktów Palma. CNet
Brytyjscy analitycy rynku IT z Canalys.com opublikowali raport na temat rynku urządzeń przenośnych w drugim kwartale bieżącego roku. Nie zaskakuje znaczne osłabienie pozycji Palm Inc., Canalys zwraca jednak uwagę na istotniejsze ich zdaniem tendencje rozwoju branży.Rynek europejski nie rozwijał się wiosną tak bujnie jak w pierwszych miesiącach 2001 roku, ale i tak może sie poszczycić całkiem zadowalającą, 26% stopą wzrostu. Sprzedano prawie 635 tysięcy urządzeń, w tym 40% z kolorowymi wyświetlaczami - procentowo dwukrotnie więcej niż w pierwszym kwartale. Analitycy Canalys są zdania, że coraz szersza "kolorowa" oferta przyczyni się do wzrostu popytu na palmtopy - zarówno wśród tych, którzy jeszcze ich nie posiadają, jak i wśród obecnych użytkowników, którzy chętnie przejdą na bardziej zaawansowane modele.Udział Palma w rynku europejskim zmniejszył się praktycznie o połowę; dotychczasowy lider wyprzedza Compaqa tylko o 0,4% - różnica w liczbie sprzedanych urządzeń wyniosła zaledwie 2 tysiące egzemplarzy. Canalys uważa jednak, że Palm nieco poprawi swoje wyniki w drugiej połowie roku - pamiętać należy, że właśnie na drugi kwartał przypadły problemy firmy związane z błędami popełnionymi przy wprowadzaniu na rynek serii m50x. Nie zmienia to jednak faktu, że platforma Palm OS utrzymała dominującą pozycję w Europie tylko z trudem, wyprzedzając Windows CE jedynie o 3,5% rynku, i tylko dzięki licencjobiorcom Palma, którym udało się zwiększyć sprzedaż. Handspring podwoił swój udział w rynku, a największym sukcesem może się poszczycić Sony, które, właściwie debiutując w Europie, podbiło serca (i portfele) 3,1% konsumentów.Najgroźniejsza do tej pory konkurencja Palma i jego partnerów, platforma Windows CE, rozwija się niezwykle dynamicznie - sprzedaż urządzeń Compaqa wzrosła ponad sześciokrotnie, głównie właśnie kosztem Palma.W Starym Świecie rośnie jednak obu tym platformom poważna konkurencja w postaci producentów inteligentnych telefonów i komunikatorów opartych na systemach Symbiana. Psion stracił co prawda dość silną pozycję po tym, jak w lipcu ogłosił wycofanie się z rynku palmtopów, straty te odrobiły jednak obecnie trzecia na rynku Nokia z 10,6% udziału w rynku i Ericsson, który debiutując zagarnął ponad 5%. Platforma Symbiana osiągnęła dzięki temu 21% sprzedaży w Europie.To właśnie Nokia 9210 uważana jest przez Canalys za jedno z najważniejszych zjawisk na europejskim rynku urządzeń typu handheld w drugim kwartale tego roku. Nokia dzięki rozbudowanym kontaktom z operatorami sieci komórkowych na całym kontynencie może uzyskać dla swojego produktu i jego następców bardzo korzystne warunki rozwoju. Nie obejdzie się jednak bez dotowania urządzeń przez producenta czy operatorów, inaczej będą one zdecydowanie za drogie dla użytkowników.Canalys optymistycznie widzi przyszłość rynku urządzeń przenośnych w Europie, podkreślając znaczenie ciągłych obniżek cen i coraz szerszego stosowania kolorowych wyświetlaczy dla popytu na nie. Zdaniem analityków Palm poprawi swoje wyniki, będzie go to jednak kosztowało wiele wysiłków, nie tylko ze względu na coraz potężniejszą platformę Pocket PC, ale też na specyficzną dla Europy konkurencję ze strony urządzeń pracujących pod kontrolą Symbiana, a także z powodu coraz atracyjniejszej oferty innych producentów PDA z rodziny Palm Powered, zwłaszcza Sony.Chris Jones, starszy analityk w Canalys, podsumowuje: "Wszyscy producenci urządzeń przenośnych muszą być przygotowani na coraz ostrzejszą konkurencję w nadchodzących miesiącach". A użytkownicy mogą się tylko z tego cieszyć. Canalys
Na BrightHand ukazał się krótki tekst wyjaśniający znaczenie nazwy Merlin, którą będzie nosiła nowa wersja Windows w Pocket PC (jak widać zresztą na zdjęciu, jest to sokół). Dodatkowo w artykule znajduje się kilka screenshot’ów z nowego systemu, widać że poprawiono zarówno estetykę jak i w pewnym stopniu zwiększono funkcjonalność. BrightHand
Koleją propozycją na rynku klawiatur dla PDA jest MyKee. Urządzenie jest kompatybilne z urządzeniami Palm, Visor oraz WinCE, zawiera także sterowniki dla tych modeli. Klawiatura posiada 70 klawiszy, w tym klawisze szybkiego uruchamiania aplikacji, charakteryzuje się wysokiej jakości wykonaniem oraz cichą pracą. Zapraszam do zapoznania się ze specyfikacją. MyKee