Atheros Communications ogłosił, że jako pierwszy wypuści na rynek chipsety WLAN standardu 802.11a, znacznie szybszego od obecnie stosowanego 802.11b. Pozwala on osiągnąć transfer rzędu 54Mbps, podczas gdy 802.11b - 11Mbps. Dodatkowo Atherosowi udało się opracować tryb, w którym chipset osiąga 72Mbps, a planowany jest nawet przepływ do 100Mbps.Ponieważ układy wykonane będą w sprawdzonej standardowej technologii CMOS, można się spodziewać niskiej ceny i szybkiego dalszego rozwoju. Wiadomo już, że partnerzy Atherosu, TDK, Proxim i Intermec Technologies, będą produkować karty sieciowe PCMCIA i punkty dostępowe oparte na nowych chipsetach.Nad układami 802.11a pracują również inni producenci, m.in. Resonext i Broadcom, jednak menedżer produktu w Atherosie, James Chen, choć nie wyraził krytyki bezpośrednio, uważa, że ich chipsety będą droższe. Pojawią się też na rynku później niż już testowane "w terenie" układy Atherosu. ZDNet
Jesteśmy ostatnimi czasy świadkami prawdziwego wysypu nowych urządzeń opartych na konkurencyjnej dla komputerków napędzanych systemem Palm OS, platformie PocketPC. Dopiero co Toshiba zapowiedziała dwa modele serii Genio e500, tydzień później pojawiły się pierwsze zdjęcia nowego komputerka NEC, parę dni temu natomiast multimedialna eMMA, teraz przyszedł czas na kolejne komputerki - 2 modele HP Jornady z serii 560 (zdjęcie po lewej) oraz, o jeszcze nie sprecyzowanych danych technicznych, Casio JX-710 (na zdjęcie jeszcze poczekamy). Wszystkie komputerki łączy wspólna cecha - procesor. Zgodnie z oficjalnym ogłoszeniem Microsoftu, będzie to Intel StrongARM 206MHz. Obaj producenci wyposażą komputerki w system PocketPC 2002 o nazwie kodowej Merlin, który potrafi współpracować wyłącznie z tym typem procesorów. Minimalna ilość pamięci RAM, jaka zostanie zamontowana w urządzeniach, to 32MB. Taką samą pojemność będzie posiadała pamięć Flash ROM. Obecnie chyba obowiązującym typem wyświetlacza kolorowego jest reflective, potrafiący wyświetlić 16-bitowy kolor, zatem wersja kolorowa HP oraz komputerek Casio będą w niego wyposażone. Na razie nie ujawniono większej ilości szczegółów, choć z tych już poznanych wart uwagi jest jeszcze fakt, iż w JX-710 zamontowany będzie slot SD i CF (typ II), co jest ostatnio dość modną konfiguracją, natomiast w przypadku HP wiadomo na razie tylko o CF bliżej nieokreślonego typu, choć można również przypuszczać, że i tu chodzi o ten sam typ. Być może Jornada będzie posiadała także złącze SD. Dotąd lato było dość gorące, pozostaje mieć nadzieję, że producenci nie ograniczą się tylko do zapowiedzi. Handy.ru
Mimo licznych zapowiedzi na zlot przybyło jedynie 7 osób, szkoda że większość wycofała się praktycznie przed samym wyjazdem. Wszyscy przybyli to stali bywalcy IRC i forum, na dworcu rozpoznaliśmy się bez problemu – każdy widział już wcześniej kogoś z nas, poza tym wymieniliśmy się także uprzednio zdjęciami. Atmosfera zlotu była luźna, wymienialiśmy się spostrzeżeniami na temat poszczególnych modeli porównując je między sobą, a także pomiędzy inny systemami. Na zlocie oprócz Palmów, mieliśmy także iPAQa, Olivetti daVinci a nawet prościutki organizer Casio SF-4300. Atrakcją były 2 modele m505, telefon VisorPhone i moduł MP3 dla Visora. Przewodnikiem po mieście był Dominik Oślizło (Hiromatsu), który pokazał nam kilka przyjemnych miejsc, muszę przyznać że stary rynek robi bardzo pozytywne wrażenie. Wieczorkiem udaliśmy się coś zjeść i porozmawiać przy piwie. Na drugi dzień Aleksander Kapica (Ollie) porobił jeszcze trochę zdjęć sprzętu, po czym większość z nas rozjechała się do domów. Miejmy nadzieję, że następny zlot odbędzie się w liczniejszym gronie, chyba naprawdę warto się pojawić, gdyż istnieje możliwość bezpośredniego kontaktu z różnymi modelami PDA i innymi użytkownikami, których opinie i wiedza są czasem bardzo pomocne. Można także skonfrontować różne systemy operacyjne implementowane obecnie w palmtopach. Jest to poza tym naprawdę przyjemny sposób na spędzenie wolnego czasu... Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć autorstwa Aleksandra: Zdjęcia
Do tej pory telemedycyna oznaczała w dużej mierze wykorzystanie różnego rodzaju komputerów przenośnych w pracy lekarzy. Teraz może się okazać, że to pacjenci będą nosić komputery - na sobie. Do amerykańskiej FDA wpłynęły wnioski dwóch firm o dopuszczenie ich elektronicznych podkoszulków do użytku w medycynie.Vivometrics już od dłuższego czasu pracował nad swoim LifeShirt z wbudowanymi bezkontaktowymi czujnikami monitorującymi pracę serca i układu oddechowego, a także ok. 40 innych parametrów biologicznych - można powiedzieć, że łącznie z nastrojem, gdyż sprawdzane jest nawet, czy pacjent nie wzdycha. Dane z wplecionych w elastyczną bawełnianą koszulkę pasm sensorów przesyłane są do zaczepianego na pasku urządzenia, zapisującego informację na kartach pamięci, skąd następnie są one (po zakodowaniu) wysyłane do VivoMetrics Data Center, a tam poddawane analizie i wprowadzane do bazy danych, na której podstawie generowane są raporty dla lekarzy.LifeShirt jest na tyle lekka (od 170 do 280 g), że nie przeszkadza pacjentowi w codziennych czynnościach, można ją też prać jak normalną odzież. Na razie przeznaczona jest głównie dla osób z chorobami płuc i układu oddechowego, ale VivoMetrics wiąże jeszcze ze swoim produktem spore plany - firma chce na przykład umożliwić podawanie leków za pomocą koszulki. Na razie głównymi odbiorcami LifeShirt będą zapewne koncerny farmaceutyczne, którym podkoszulek umożliwi zebranie jak najdokładniejszych danych w testach klinicznych nowych leków.Z LifeShirt konkurować może m.in. SmartShirt, koszulka wykonana w opracowanej przez Sensatex technologii Wearable Motherboard, stworzonej początkowo na potrzeby armii. Miała ona umożliwiać zlokalizowanie rany i informowanie o parametrach życiowych żołnierza w razie postrzału. Może też znaleźć zastosowania cywilne, np. w pracy strażaków czy służb ratownictwa chemicznego, a także w opiece geriatrycznej i pediatrycznej i w testach klinicznych leków.SmartShirt może być wykonana z dowolnego materiału, w który wplatane są włókna optyczne i przewodzące, pozwalające zbierać informacje do niewielkiej jednostki centralnej i przesyłać je drogą radiową, przez WLAN czy Bluetooth do analizy w węzłach informacyjnych. W razie wykrycia u noszącego SmartShirt problemów węzeł informacyjny alarmuje pogotowie, dane wysyłane są też do pacjenta i innych autoryzowanych użytkowników. SmartShirt monitoruje m.in. takie parametry, jak praca serca i układu oddechowego, ruch i lokalizację pacjenta, temperaturę itp., a przy tym nosi się ją jak normalną koszulkę. Testy wykazały, że pranie w niczym nie zmniejsza funkcjonalności produktu Sensateksu.Nieco inną propozycję przedstawia Nexan, który oferuje niewielki, przyklejany na klatce piersiowej czujnik, przesyłający informacje o pracy serca do swojej jednostki centralnej na odległość do 15 m. Czujnik jest bardzo prosty w zastosowaniu i wygodny dla pacjenta, można go nosić bez przerwy przez kilka dni i mierzy parametry ciągle w czasie (np. pracę serca, częstostliwość oddychania), punktowo (ciśnienie krwi, wagę) oraz na żądanie - jeżeli pacjent np. dozna jakiegoś ataku czy przyjmie leki, może zapisać wskaźniki z danego momentu, aby później przedstawić je lekarzowi. VivoMetrics (PDF)
Firma Actiontec rozpoczęła sprzedaż kart bezprzewodowych 802.11b, przeznaczone głównie dla notebooków i komputerów typu desktop, wyposażonych w złącze Mini PCI. Karty mają przepustowość 11, 5.5, 2 i 1 Mbps, stosują 64- lub 128-bitowe szyfrowanie przy użyciu protokołu WEP (Wireless Equivalency Privacy) i mają zasięg około 100 m. Portable Design Magazine
Niedawno nie szczędzono słów krytyki standardowi Bluetooth, twierdząc, że nie może on wytrzymać konkurencji z sieciami 802.11b, jednak te okazują się coraz mniej bezpieczne. Powodem tego jest niedawne pojawienie się oprogramowania AirSnort, służącego do przechwytywania danych z sieci bezprzewodowych tego typu. Eksperci do spraw bezpieczeństwa są świadomi tego, że bardzo łatwo uzyskać dostęp do nich i obserwować przesyłane pakiety, a to za sprawą łamania przez to oprogramowanie wciąż dziurawego algorytmu szyfrowania WEP. Zespoły inżynierów zajmujące się opracowaniem standardu 802.11b już kilka miesięcy temu mieli powód, aby zabrać się za przeprojektowanie systemu, by nie był podatny na tego typu ataki. Klienci jednak zdają się nie przejmować tymi wadami Wi-Fi, gdyż popularność tych sieci wciąż wzrasta. Wired
Kolejny update jednej z najlepszych przeglądarek graficznych. Do pakietu dołączony jest konwerter plików, dzięki któremu obejrzymy nasze ulubione fotki- zarówno te kolorowe, jak i czarno-białe na wyświetlaczu palma. Aplikacja podobnie jak jej PC'towa odpowiedniczka posiada opcję Slide Show. Trzy tryby wyświetlania danych oraz sortowanie komórek według nazwy, daty, rozmiaru, czy nawet liczby kolorów dają nam możliwość łatwego znalezienia konkretnego zdjęcia. Czy wersja mobilna osiągnie taki sam sukces jak PC'towe wydanie ACDSee wkrótce się dowiemy... Download (2.79 MB)
Niedawne spekulacje na temat rzekomego upadku pomysłu upowszechnienia standardu Bluetooth, zostały nieco stłumione, ponieważ pojawił się ciekawy artykuł prezentujący nowości wprowadzone do wersji 1.1 jego specyfikacji (dotychczasowa, to 1.0b).Główną i chyba najciekawszą nowością jest szyfrowanie danych transmitowanych pomiędzy urządzeniami, co utrudnia hackerom ściągnięcie na swoje ważnych danych. Poprawiono też znacznie samą możliwość komunikowania się między terminalami, co było dość dużym problemem w poprzedniej wersji (dowód - wielka klapa na CeBicie 2001).Było nim między innymi różnica w formatowaniu danych w poszczególnych urządzeniach różnych producentów. Bluetooth wspiera do 5 slotów w jednym pakiecie, osiągając dzięki temu swoją maksymalną prędkość - 720kbps, a niestety nie wszystkie urządzenia wspierały taką ich ilość, przez co gdy urządzenie nawiązujące połączenie wysyłało dane w większej ilości slotów, niż w tej, jaką wspierał klient, nie mogło ono być zrealizowane. W wersji 1.1, klient przed jego nawiązaniem powiadamia 'mistrza', jakie posiada parametry.Specyfikacja Bluetooth 1.1 została opracowana już wcześniej w tym roku, do tego czasu większość producentów rozpoczęła implementowanie jej w swoich produktach. NetworkWorldFusion
Harris Interactive przeprowadził na początku tego roku wśród amerykańskich lekarzy ankietę, w której pytano o codzienne wykorzystanie palmtopów - prywatnie i zawodowo. Teraz opublikowany został raport, podsumowaujący jej wyniki.Mówi on, że lekarze w USA zaczynają coraz częściej korzystać z PDA, rozpowszechniają się one jednak dość powoli. Co prawda procent medyków używających palmtopów wzrósł w ciągu roku z 15% do 26%, wielu z nich stosuje je wyłącznie do celów prywatnych. I tak korzysta z nich jednak w pracy 18% lekarzy w porównaniu z 27%, którzy używają pecetów, i 49% stosujących wciąż jeszcze papier.Znacznie częściej spotyka się PDA u lekarzy poniżej 45. roku życia (33%) niż u starszych (21%). Są one również popularniejsze u pracujących w większych zespołach niż u prowadzących indywidualną praktykę medyczną. Ogólnie Harris Interactive ocenia, że kraje europejskie są bardziej zaawansowane, jeżeli chodzi o wdrażanie PDA w medycynie, jednak dobre warunki istnieją dla tego procesu tylko w tych krajach, gdzie funkcjonuje sprawny system ubezpieczenia zdrowotnego. Raport przewiduje, że w 2005 roku palmtopów w pracy używać będzie 50% amerykańskich lekarzy, a jeżeli szpitale czy kasy ubezpieczeniowe zaczną promować tę formę organizacji pracy - nawet więcej. Harris Interactive
Witryna eBookHome.com rozpoczęła zbieranie zamówień na hiebook, czytnik elektronicznych książek o bardzo poszerzonej funkcjonalności. Oprócz standardowych funkcji sprzętowej e-książki, jak zakładki czy przeszukiwanie tekstu, oferuje on bogate możliwosci audio, łącznie z nagrywaniem dźwięku, i organizer, można również instalować na nim inne aplikacje. hiebook rozpoznaje pismo odręczne, wyposażony jest w slot SmartMedia i gniazdka jack do słuchawek i mikrofonu. Do peceta podłącza się go przez USB. Wbudowana pamięć RAM urządzenia ma pojemność 16 MB, monochromatyczny dotykowy ekran LCD o przekątnej 14,2 cm wyświetla 16 odcieni szarości i obsługuje rozdzielczość 480x320, jest też oczywiście podświetlany. Całość waży 240 g i zasilana jest bateriami litowo-jonowymi, pozwalającymi na 10 godzin pracy, z hiebookiem sprzedawany jest również zasilacz.Urządzenie będzie sprzedawane dopiero we wrześniu, wiadomo jednak, że kosztuje 249 USD, która to cena obejmuje również promocyjną 32-megabajtową kartę SmartMedia i dziesięciodolarowy bon na książki kupowane w eBookHome.com, księgarni specjalizującej się w publikacjach elektronicznych. eBookHome.com sprzedaje książki takich wydawnictw, jak Random House, Simon & Schuster czy McGraw-Hill, a w tym tygodniu ogłoszono również partnerstwo z Lightning Source, co poszerzy ofertę witryny o kolejne kilka tysięcy tytułów, rozprowadzanych we wszystkich najważniejszych formatach elektronicznych dokumentów - Microsoft Reader, Adobe Acrobat eBook Reader, PDF, Palm Doc, Rocket, HTML, a także w postaci czytelnej dla dedykowanych urządzeń eBookMan. PlanetEBook