Zacznijmy od podstaw, czyli specyfikacji urządzenia. Jak można przeczytać na oficjalnej stronie urządzenia, telefon Amazonu posiada ekran o przekątnej 4,7 cala o rozdzielczości 720p (1280x720), czterordzeniowy procesor Snapdragon 800 o taktowaniu 2,2 GHz, 2 GB RAMu, 32 GB lub 64 GB wbudowanej pamięci, baterię o pojemności 2400 mAh oraz tylny aparat z matrycą 13 MP i optyczną stabilizacją obrazu (OIS). Dodatkowo, z przodu telefonu znajdziemy aż 5 kamerek.
Po co aż tyle? Amazon wykorzystuje je do dokładnego określania pozycji naszej twarzy względem urządzenia. Pozwala to uzyskać później bardzo dobrze wyglądający efekt paralaksy różnych elementów systemu (coś na wzór podobnego rozwiązania w iOS 7), ale działający nawet gdy samo urządzenie się nie rusza. Jeśli jednak ktoś uważa to za zbędny bajer lub po prostu robi mu się niedobrze, funkcję tę będzie mógł wyłączyć. Działanie tego efektu można zobaczyć na filmie z serwisu Android Central, który umieszczony jest w dalszej części tekstu.
Urządzenie kontroluje system Fire OS w wersji 3.5, który bazuje na Androidzie 4.2. Z tego powodu zapewne telefon obecnie nie wspiera technologii Bluetooth 4.0 LE mimo posiadania odpowiednich komponentów - Android zaczął ją obsługiwać dopiero w wersji 4.3. Modyfikacji jest dużo i wiele aplikacji wykorzystuje różne czujniki ruchu, np. do otwierania bocznych paneli z dodatkowymi informacjami zwykłym przechyleniem urządzenia w lewo lub prawo. Nie spodziewałbym się jednak wielu programów robiących z tego użytek od deweloperów niezależnych.
Innym elementem odróżniającym Fire Phone od konkurencji jest usługa Firefly. Służy ona do rozpoznawania różnych obiektów i wyświetlania użytkownikowi ich strony katalogowej w sklepie Amazonu lub innych jego usługach. Możemy między innymi zrobić zdjęcie płyty CD i od razu ją zamówić czy też nagrać kawałek filmu i po rozpoznaniu dodać go do swojej kolejki w usłudze Prime Instant Video.
Ile to wszystko kosztuje? Jedyne 199 $ (około 600 zł bez VATu) w abonamencie lub 649 $ (jakieś 2000 zł bez VATu) bez niego. Ceny są więc zbliżone do flagowych modeli innych firm. Na razie Fire Phone dostępny ma być jedynie w Stanach Zjednoczonych, gdzie do sprzedaży ma trafić 25 lipca tego roku.